14-miesięczniak nie usiedzi w miejscu nawet żeby zjeść... co robić? pannajolka |
2014-08-04 08:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Tomek od jakiegoś czasu ma straszny problem, żeby usiedzieć w miejscu. Z jedzeniem jest to samo. Np. dziś na śniadanie pół kanapki zjadł w kszesełku po czym zaczął się wiercić i marudzić, i resztę jadł "w biegu" - podchodził co chwilę, "brał gryza" i leciał dalej. Jak będę go na siłę trzymać w krzesełku będzie ryk i nie zje więcej... A może powinnam go siłą zatrzymywać jednak? Żeby się uczył że je się przy stole? Miałyście taki problem? Jak sobie poradziłyście? A może to taki etap i minie mu?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2014-08-04 09:28:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
ma siedziec w krzesełku przy stole , jest bieganie to nie ma jedzenia ;)
(2014-08-04 09:30:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11
Moj Syn jest strasznie aktywny i On ogolnie ma problem z siedzeniem w miejscu przez minute ale z siedzeniem przy stole walczylam dlugo zeby zrozumial ze ma siedziec.tlumacz mu do skutku w koncu zrozumie bonpozniej bedzie jeszcze gorzej.jedzenie przy stole czy krzeselku .biega to nie ma jedzenia w koncu zrozumie :)
(2014-08-04 10:00:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
Mały też ma 14 miesięcy i też mam z nim taki problem a nawet gorszy bo nawet w biegu nie zje.
(2014-08-04 10:50:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132
Mój ma 10 miesięcy a już nie pitrafi usiedzieć,nie wiem co będzie dalej..W krzesełku tylko chwile,bo zaczyna marudzić i na siłe chce wychodzić,nawet zabawkami nie pobawi sie dłużej niż 2 minuty,tylko chodzić i chodzić,caly czas bez przerwy najlepiej.Myślę,że to taki etap,trzeba przetrwać.Ostatnio robilam małemu samoloty i inne dziwactwa łyżka z kaszka ;o i o dziwo zainteresował sie,śmiał sie i otwierał dziubek,trzeba tych małych cudaków podejść jakimś sposobem ;)
(2014-08-04 10:59:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Moja ma tak samo.Ze starszą było podobnie i ja jej pozwalałam jeść "w biegu".Minęło jak miała ok.2 lata,nie przeszkodziło w późniejszym siedzeniu przy stole podczas posiłku.Dzieci są bardzo aktywne w tym wieku i "szkoda im czasu na jedzenie".
(2014-08-04 11:50:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20
Jola u nas to samo. Ja go nie wyjmuje z krzesełka nawet jak się drze. Jak je sam to też mu tv puszczam, a jak go karmię to daje mu zabawki, śpiewam, opowiadam... a i tak połowa jedzenia ląduje na mnie, na nim, podłodze.

Podobne pytania