A co wy byscie zrobily w mojej sytuacji? badangel87 |
2013-07-19 21:37
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mam taki maly problem. Chodzi o to ze:
2 sierpnia konczy mi sie urlop i mam isc do pracy.
Zdecydowalismy ze malej jak narazie na pewno do zlobka nie oddamy . niania raczej tez odpada. moj D ma taka prace ,ze moze jezdzic kiedy chce. ja mam prace dwa na dwa . dniowka nocka wolne wolne. i teraz tak :
Mojego D stac by byllo na utrzymanie nas ,(wiem dziwnie to brzmi ze jego by bylo stac ,ale nie dogadujemy sie z kasa i nie ma u nas my tylko ja i on i troszke my) ;/ zawsze mowilam ze nie chce isc do pracy bo chce byc z mala. to on odpowiadal, ze no trzeba zarabiac . Ale im blizej do tego ze to on ma zostac z mala i przejac moje obowiazki to coraz bardziej mu sie to nie podoba . jak wczoraj powiedzialam ze ja chce wrocic do pracy to powiedzial : ze on musi zarabiac i nie bedzie mial czasu siedzuec ze ja mam siedziec w domu.
no i mi to sie oczywiscie podoba bo chcialabym byc z mala jak najdluzej.. tylko taki problem... ze jak ja zostane z mala to ja juz kasy dostawac nie bede i wiem ze beda klutnie ze ja za "duzo " wydaje .. gdzie wydaje tylko na jedzenie dla nas malej pieluchy i takie tam . a dla siebie mam gora 200-300 zl na swoje potrzeby. mi to wystarcza.
jak myslicie dac mu kopa w dupe i wrocic do pracy zeby mnie prosil zebym nie szla czy zostac w domu odrazu?
z jednej strony chcialabym zeby zobaczyl jakto jest ze nie siedze na dupie i nic nie robie tylko mam duzo obowizkow zeby to docenil...
tylko boje sie ze jak wroce do pracy to dziady mnie zwolnia (bo po co im matka z dzieckiem mam taka prace) i nie pojde wtedy na wychowawcze a szkoda zeby mi przepadlo.
i nie wiem .. ;/ chcialabym tez nie byc od nikogo zalezna i miec swoje ..tylko wiadomo chcialabym byc z mała. co wy byscie zrobily?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2013-07-19 21:47:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia
a ja Ci powiem ,ze Twoj facet jest pierdolnięty... skoro nie ma MY ,to nie ma NIC. Trzeba sie wspierac w zwiazku...
Sie ciesz ze masz dla siebie te 200-300zl miesiecznie,ja nawet tyle rocznie dla siebie nie mam,nie pamietam kiedy sobie cos kupilam,wszystkie pieniadze mamy wspolne,bo o to wlasnie chodzi.

Dziwny ten Wasz zwiazek.
(2013-07-19 21:50:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mumineka
ciągnij z państwa ile możesz bo raczej rząd i tak nam mało pomaga....facet doceni twój wysiłek wystarczy że umówicie sie na wolny weekend raz w miesiącu( tzn masz wakacje od obowiązków 24h tylko dla siebie i na wzajem) nie zwariujesz a on ten jeden dzień z córcią przeżyje.....co do tego co masz co miesiąc dla siebie to ci NAPRAWDE zazdroszcze....jak 50 zł uchowam to tyle mam przyjemności....ojciec to nie to samo co matka a w Polsce faceci maja i tak wieksze zarobki od kobitek wiec po co sie pchasz jak masz okazje korzystać .....takie jest moje zdanie
(2013-07-19 22:06:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87
masz umowę na czas nieokreślony? Jeśli tak to przedstawiasz że on wygadywałby Ci że za dużo wydajesz, z góry to zakładasz, to szczerze mówiąc wolałabym być niezależna...
no wlasnie nie mam umowe do maja 2014 roku.
(2013-07-19 22:07:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87
a ja Ci powiem ,ze Twoj facet jest pierdolnięty... skoro nie ma MY ,to nie ma NIC. Trzeba sie wspierac w zwiazku...
Sie ciesz ze masz dla siebie te 200-300zl miesiecznie,ja nawet tyle rocznie dla siebie nie mam,nie pamietam kiedy sobie cos kupilam,wszystkie pieniadze mamy wspolne,bo o to wlasnie chodzi.

Dziwny ten Wasz zwiazek.
wiem ze dziwny tlumacze mu to co miesiac ... cos tam sie poprawilo bo daje mi jakas kase do reki ... ale i tak za malo;) a on na swoje wydatki sobie nie zaluje.
(2013-07-19 22:38:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
a ja Ci powiem ,ze Twoj facet jest pierdolnięty... skoro nie ma MY ,to nie ma NIC. Trzeba sie wspierac w zwiazku...
Sie ciesz ze masz dla siebie te 200-300zl miesiecznie,ja nawet tyle rocznie dla siebie nie mam,nie pamietam kiedy sobie cos kupilam,wszystkie pieniadze mamy wspolne,bo o to wlasnie chodzi.

Dziwny ten Wasz zwiazek.
wiem ze dziwny tlumacze mu to co miesiac ... cos tam sie poprawilo bo daje mi jakas kase do reki ... ale i tak za malo;) a on na swoje wydatki sobie nie zaluje.
u nas tez jest podobnie jeśli chodzi o kase ja wole mieć swoją oczywiście razem łozymy na dom ale ja bardziej oszczedzam niz on:( a nie mozesz iść na roczny urlop tak jak ja??????
(2013-07-19 23:43:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85
zmniejsz etat nawet na 7/8 i przez rok cię nie mogą zwolnić.
(2013-07-19 23:46:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85
porozmawiaj z nim na spokojnie i zastanówcie się co jest najlepsze dla was i Gabrysi.

Podobne pytania