Apteki- niekompetentni sprzedawcy, spotkałaś się? agawita |
2017-01-28 21:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Bo mnie coraz bardziej zaczyna wkurzać ze w tak poważnym miejscu pracują ludzie, którzy nawet nie znają swojego asortymentu lub źle doradzają. Np. aptekarka próbuje mi wmówić ze czegoś nie ma na rynku, co od lat kupuję( dobrze ze jest telefon z internetem i można pokazać)Ostatnio inna mówi mi że wit D nie można przedawkować, co tak nie do końca jest prawdą, itp...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2017-01-28 22:00:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Oj taaaak. Choruję na cukrzycę mam pompe insulinową jakiś czas temu jeszcze przed ciążą mąż wziął kartonik po wkuciach infuzyjnych (ogólnie sa refundowane do 26 rż ale można też kupić) i poszedł kupić mi. No więc aptekarka w ogóle nie wiedziała co to takiego a gdy zadzwoniła do hurtowni to tłumaczyła komuś, że są chińskie napisy na kartoniku więc na pewno jest to sprowadzane z Chin.
(2017-01-28 22:15:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Dokładnie.. ostatnio poprosiłam o test glukozy - w 3 aptekach się dziwili mówiąc, że takich nie ma.. gdzie ja widziałam i z palca nie wyssałam :D dobrze, że jest ten Internet.. bo chociaż uświadomić takim pewniakom lubię.. dopiero w 4 aptece farmaceuta wiedział o czym mówię.. z witaminą D sporo racji, ale nie racja ! Jest różnica w bardzo trudno przedawkowac (znam osoby, które biorą 10000 j a poziom witaminy D w ich organizmie utrzymuje się w górnej granicy - jednak wszystko pod okiem lekarza i ze wskazaniem ;) a nie da się przedawkowac. Jakoś czas temu pytałam czy mogę pić czystka w ciąży to mi farmaceutka mówi - żadnych ziół ! Nie są przebadane na kobietach ciężarnych (racja) i ja bym nie ryzykowala o.O rzeczywiście ryzyko meliska czy czystek w ciąży.. chyba, że litrami. Tak samo poprosiłam ostatnio coś na gardło to we dwie szukały jakiegoś syropu (nie byłam chora ale męża wzięło i tak myślałam ze mnie też bierze więc chciałam w razie wu) - czytały ulotki syropkow dla dzieci do roku.. zero wiedzy, żeby z marszu coś zaproponować. Na koniec mówi tak 'niestety w ulotkach nic nie jest napisane czy w ciąży można ale to dla takich maluchów ze nie powinno zaszkodzić' - padłam.
Przy niektórych chorobach można przedawkować, ja tam wole się trzymać zalecanych dawek. Jaja były też kiedy ze szczepionką jak farmaceutka mi mówi że takich szczepionek nie ma, a oczywiscie ze były. Brak podstawowej wiedzy:/
(2017-01-29 08:10:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
Farmaceutka sprzedała mi czopki dla dziecka 5 kg. jak dla 50 kg., bo się pomyliła.

Podobne pytania