Artykuł - dla tych mam które uważają że dzieci mają zdolność do manipulowania dorosłymi.. mola |
2011-07-15 18:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

http://dziecisawazne.pl/rola-dotyku-przytulajmy-dzieci/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2011-07-15 19:56:56) cytuj
Zgadzam się całkowicie,choc czasem bywa to bardzo uciazliwe dla mojego kregoslupa :P
(2011-07-15 20:12:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Coś w tym jest :)
(2011-07-15 20:32:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
fajnie :-)
(2011-07-15 21:25:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Zgadzam się całkowicie,choc czasem bywa to bardzo uciazliwe dla mojego kregoslupa :P
Oj, coś o tym wiem.. Szczególnie ostatnio chodzę jak połamaniec..;|
(2011-07-15 21:54:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
ja nie rozumiem... przecież jedno nie wyklucza drugiego - Marcin ma moją bliskość, jak płacze to go przytulam, nie potrafiłabym go tak zostawić. ma mojego dotyku ile chce.

a kto powiedział, ze to trzeba robić na stojąco?

ja siadam w fotelu, albo kładę się z nim na łóżku. nie noszę, nie stoję.
(2011-07-15 22:00:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Em, to nie o to chodzi..

Nie mowie że trzeba nosić i nosić, bo dziecko już w takim wieku jak jest moja Tosia, wcale nie chce być w kółko noszone. Ale są sytuacje kiedy trzeba się schylić po dziecko, np jak jestem na zewnątrz, często muszę ją odciągnąć z jakiegoś niebezpiecznego miejsca. Albo złapać za rączkę jak schodzi ze stromych miejsc.
Chodzi mi o to że to schylanie się jest najgorsze dla kręgosłupa. Mowa o kręgosłupie który już wcześniej szwankował, nawet przed ciążą. A mój właśnie taki jest. Niestety ciąża, później noszenie, schylanie się pogłębiły tylko ten stan.
(2011-07-15 22:56:50 - edytowano 2011-07-15 22:58:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Ja juz wiele razy pisalam ze nie jestem dzieciara ale dla mojego synka wszystko i odkad bylam w ciazy mialam jasne ze bede przy nim kiedy tylko bedzie mnie potrzebowal,nie pozwalam mu plakac ale jestem sama i czesto wychodze z pokoju cos zrobic i zostaje sam ale jak tylko zaskrzeczy ;) juz do niego ide i po drodze mowie...duzo tule i piesccze i caluje a malo nosze na rekach bo chwilke ponosze i juz mnie bola rece ze nie wspomne wlasnie o plecach
(2011-07-15 23:07:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
mola, ja raczej pisałam do @lepetitmorte, która ma maluszka, Twojej odpowiedzi szczerze mówiąc nie zauważyłam ;)

hehe, witaj w klubie emerytek ;) tyle, ze ja mam akurat problem z kolanami.
(2011-07-16 10:44:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Em.. To witam w klubie, bo ja z kolanami mam problemy od dzieciństwa..;| Do tego ten kręgosłup..

Ah, jak dobrze sobie ponarzekać:)

Podobne pytania