Brak rodziny uszkadza mózg dziecka katiuszka |
2015-02-17 07:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down


Dzieci, które zostały pozbawione miłości i opieki w dzieciństwie, mają znaczące braki w istocie białej budującej ważne części mózgu - dowiedli specjaliści z Bucharest Early Intervetion Project. Przeprowadzone studia należały do najlepiej koordynowanych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych badań dotyczących opieki nad dziećmi w historii.
Minęło ponad 80 lat od kiedy po raz pierwszy udokumentowano opóźnienia w rozwoju wśród dzieci wychowujących się w sierocińcach. W 1989 powstała konwencja o prawach dziecka, wedle której każde dziecko ma prawo do dorastania w środowisku pełniącym funkcję rodziny i zapewniającym mu indywidualną opiekę. Mimo tego, około 8 milionów sierot na świecie dorasta w przeludnionych placówkach, które nie zapewniają im odpowiednich warunków do dorastania.
Badania przeprowadzono w Rumunii, gdzie sytuacja sierot należała do niepokojących już od dawna. Załamanie krajowej gospodarki w latach 80. wpłynęło na gorsze warunki zamieszkania i rozwoju w domach opieki. Liczba sierot zaczęła wówczas dochodzić do setek tysięcy. Wraz ze zmianą sytuacji politycznej w kraju, sierocińce zwróciły na siebie uwagę międzynarodowych organizacji charytatywnych. Sprawa ruszyła do przodu, a działacze rozpoczęli debatę na temat potrzebnych zmian.
Przeprowadzone badania są jej bezpośrednim następstwem. W 2000 roku działacze z Bucharest Early Intervetion Project umieścili w rodzinach zastępczych grupę dwulatków, które wcześniej mieszkały w sierocińcach, a w następnych latach monitorowali ich rozwój.
Drugą badaną grupą były dzieci w tym samym wieku, które nigdy nie opuściły ośrodków. Na tym polega kontrowersyjny aspekt badań – ich krytycy podważają etyczność przeprowadzania eksperymentu na dzieciach dorastających w sierocińcach. Jednak to dzięki temu posunięciu przedstawione zostały wyniki, które mogą przyczynić się do zmiany losu pozbawionych domu dzieci na całym świecie.
W magazynie medycznym „JAMA Pediatrics” opublikowane zostały zdjęcia z rezonansu magnetycznego mózgu dzieci w wieku dwóch i ośmiu lat. Okazało się, że dzieci, które spędziły swoje dzieciństwo w sierocińcu, miały zdecydowanie mniej rozwiniętą istotę białą w co najmniej czterech częściach mózgu. Już jakiś czas temu udowodniono, że ilość istoty białej jest powiązana z ilorazem inteligencji wśród dzieci w wieku 5-18 lat. U badanych kilkulatków największe braki zaobserwowano w partiach mózgu odpowiedzialnych za odczuwanie emocji, koncentrację, zapamiętywanie, analityczne myślenie i postrzeganie zmysłowe.
Badania dowiodły również, że dzieci, które zostały umieszczone w rodzinach zastępczych w wieku 2 lat, miały podobnie rozwiniętą istotę białą jak ich rówieśnicy, którzy od urodzenia wychowywali się w rodzinach. Oznacza to, że do pewnego momentu opisywane problemy rozwojowe mogą być odwracalne. Dziecko, które odpowiednio wcześnie zostanie zabrane z sierocińca i trafi do rodziny zastępczej, ma szansę na prawidłowy rozwój i szczęśliwe dzieciństwo.
Wiedzą o tym działacze takich organizacji jak Lumos, którzy szukają rodzin zastępczych dla dzieci na całym świecie. Współpracują z rządem, placówkami i opiekunami, aby pomóc dzieciom, które zostały porzucone z powodu niewystarczających środków finansowych, biedy lub dyskryminacji na tle etnicznym.
Od dawna wiadomo, że dzieci, które wychowują się w domach opieki, mają utrudnioną ścieżkę rozwoju i z większym trudem zawierają relacje międzyludzkie. Tym razem jednak eksperci odkryli biologiczne podłoże problemu, które na dalszych etapach może stać się bardzo istotnym argumentem w walce o przyjazne warunki rozwoju dla porzuconych dzieci.

Iga Plisek/kas/dzieci.pl


TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1

Odpowiedzi

Bądź pierwszą osobą, która udzieli odpowiedzi!

Podobne pytania