dyskomfort w podbrzuszu i kłucie w mostku szara89 |
2014-01-24 16:16 (edytowano 2014-01-24 16:18)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zastanawiam się co mnie dopadło od kilku dni. Mam wrażenie, że to po prostu objawy, że organizm jest gotowy do porodu (te na 2/3; 3/4 tyg przed porodem). Date mam na 19 lutego, od kilku dni dokucza mi dyskofort w podbrzuszu zwłaszcza jak się poruszam lub zmieniam pozycję, czuję się taka ciężka, brzuszek z zewnątrz też boli tak jakby mi ktoś po nim skakał, maluszek o dziwo troszkę zwiększył swoją aktywność jednak wyjątkowo wyczuwam go w miejscach w których wcześniej go nie czułam, bolą mnie nogi i ręce, coraz częściej dopadają mnie skurcze Hixtona, nie robię NIC zupełnie poza leżeniem i siedzeniem ewentualnie krótki spacerek do sklepu i obiad a czuje się jakbym właśnie wzięła udział w olimpiadzie. Do tego dochodzi od wczorajszego wieczora kłucie w mostku i pod prawą piersią. Nie zawsze, ale jest to wyczuwalne raz mocniej raz lżej. Ciężko mi stwierdzić czy brzuszek się opuścił, ale mam lekkie problemy z oddychaniem. Ciężko mi cokolwiek zorganizować, ledwo opuszczę łóżko a już chcę tam wracać. Częstsze mam też wizyty w ubikacji, czasem wstręt do jedzenia czasem mogłabym zjeść wszystko nawet z talerzem. Towarzyszy temu większa (biała) wydzielina, czasem boli mnie głowa rzadko zdarzają się zawroty.

Nie odpadł mi czop, przynajmniej nie zauważyłam, nie krwawię, mimo lekkich mdłości nie wymiotuję.

Czy to całe osłabienie, niezorganizowane i dziwne bóle jest normalne czy powinnam ustawić się na spotkanie z położną?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

0

Odpowiedzi

Bądź pierwszą osobą, która udzieli odpowiedzi!

Podobne pytania