Cera mamy karmiącej «konto zablokowane» |
2011-07-11 22:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Tak a propos cery kobiet w ciąży, przypomniało mi się, że chciałam już kiedyś zadać to pytanie.

Czy podczas karmienia piersią zauważyłyście u siebie jakieś zmiany w cerze? Wiadomo - laktacja wiąże się ze zmienioną gospodarką hormonalną. Na mojej twarzy wykwity nadające się na okładkę czasopisma "Nature"... Najgorsze, że właściwie nic nie mogę z tym zrobić. Dermatolog odsyła do endokrynologa, a endokrynolog twierdzi, że póki karmię nic z tym nie zrobi. Czy tylko ja mam taki problem?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2011-07-11 22:13:30) cytuj
Nie tylko Ty masz z tym problem Zosiu. Ja też nie mogę sobie poradzić z cerą :((( w ciąży super cera jak pupcia niemowlaczka a teraz w lustro patrzeć nie mogę :/ nie dość że juz prawie wyłysiałam to jeszcze to...eh
(2011-07-11 22:39:56) cytuj
u mnie też tragedia, mam dziwnie suchą skórę takie plamki czerwone kolo nosa, nie są na stałe wychodzą i znikają na jakiś czas, żeby za chwile znów się pojawiły :/ Prawie 2 tyg temu zakończyłam karmienie...miałam pójść do dermatologa, ale na razie przez problemy zdrowotne nie dotarłam...a plamy suchej skóry zaczęły wychodzić gdy byłam w ciąży nasiliły się po porodzie.

A jakie właściwie masz zmiany, ja się zastanawiam co się dzieje z moja skórą :/
(2011-07-11 22:51:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marti89
cera!moja nocna zmora.Kiedys mi tylko wyskakiwaly sladowe ilosci przed okresem.Teraz jest masakra.Ciagle chodze ze strupkami(bo oczywiscie wyciskam,nawet podskorniaki)odkad urodzilam chyba nie bylo dnia zeby mi cos nie wyskoczylo.Bardzo tlusta skora mi sie do tego zrobila,i policzki mam ciagle czerwone.Wczesniej tez miewalam rumience,ale tylko jak zmarzlam,lub w lato jak sie zgrzalam.Teraz rumience towarzysza mi na codzien,co naprawde mnie denerwuje.I nie wiem juz co z tym robic.Moze sa jakies sposoby na poprawe??jakies oczyszczanie u kosmetyczki??bo domowe sposoby nie daja rady:(
(2011-07-11 22:53:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
ja nie wiem, czy to kwestia karmienia... mi po odstawieniu antykopów pogorszyła się cera. w ciąży miałam idealną. 3 miechy po porodzie zaczęła się pogarszać i mam taką, jak przed porodem, a nie karmię już prawie rok.
(2011-07-11 23:03:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
moja cera zaraz po porodzie sie bardzo pogorszyla, wypryski zaskorniki, szara, bez wyrazu (za to w ciazy pieeekna:)przezywalam horror, budzac sie co rano z nowymi "nabytkami" na twarzy i nie tylko - ramiona, plecy...tragedia! teraz odkad biore tabletki anty cera sie polepszyla. Ale za to włosy jak wyłaziły tak wyłaza i mam wrazenie ze juz ich nie mam..:( leca leca i nie ma konca! ja najbardziej wlosami jestem zalamana!
(2011-07-11 23:13:24) cytuj
Jak wyglądają? Grube gule podskórne, prawie niemożliwe do wyciśnięcia. Prawie - bo dla chcącego nic trudnego ;) za to po takim wyciskaniu to dopiero jest sajgon. Kosmetyczka również załamuje ręce. Mówi, że z tym to do lekarza trzeba. Wągry zawsze miałam i będę mieć więc się nimi za bardzo nie przejmuję. Tabletki anty... trochę mnie kuszą, bo zawsze po nich chudłam (ciągle mi stoi waga od porodu, ani grama mniej!) i miałam piękną cerę, tak samo jak w ciąży. Właśnie. Wolałabym w sumie ciążę niż tabletki anty. Tak w ramach kuracji ;) Ale po kolejnej ciąży pewnie problem wróci. Ale ileż można mieć dzieci?! ;)

Podobne pytania