Kwestia indywidualna:) Ja miałam i się sprawdził:)

ja sama nie wiem... Ale chyba nie... Słyszałam, że nie jest to zdrowe.

dałam tak bo sama posiadam,mimo,ze znam nieprzychylne opinie...mały w nim smiga jak szalony,o dziwo nie na paluszkach,stawia całe stópki,przez to zaczął trzymany pod pachy przebierac nogami po podłodze i "prawie chodzi" :)) pomału zaczynam go oduczac,zeby sie nie rozleniwił i efekty są,smiga sobie przy meblach,kanapie,łożeczku:)czekam az pójdzie sam:))

Nie,nie jestem za tym.I nie zamierzam oceniac tutaj mam ktore to praktykuja ze swoimi dzieciaczkami,juz wczesniej pojawilo się to pytanie i niektóre mamy zostaly obrażane.

Wole takie zabawki na kolkach ktore maly pcha i w ten sposob chodzi. JEst to o wiele zdrowsze i praktyczne. 

Obrażone?

jestem na nie, ale dziś byłam na skraju załamania nerwowego, za dużo na mojej głowie siadło na ten jeden raz i chętnie w coś bym tę moją psotkę włozyła by chwilę odpocząć:)

hmm w 10 mc-u ti juz chyba troszkę pozno moj synek chodzil (jezdzil) od 6 miesiaca a  od 9 sam chodzil ale to rowniez zasluga szelek które bardzo polcecam dla dziecka ktore już stoi

http://allegro.pl/szelki-do-nauki-chodzenia-spacerowe-chodzik-i2787404306.html

miała dosłownie identyczne po mimio że jest to najtańszy model śa bardzo dobre

chodzik jest bardzo nie zdrowy dla dziecka. chodzi tu o kręgosłuo, już lepiej żebyś kupiła dzieciaczkowi taki pchacz jeździk, one są dużo zdrowsze dla malucha i dwa dziecko ma świetną zabawe

ja mam i pchacz i zwykly chodzik. zwykly jak musze cos zrobic a tak to pchacza.