Ciag dalszy... kama87r |
2012-09-02 20:10 (edytowano 2012-09-02 20:11)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny jak juz wczesniej pisalam chodzi o sasiadke ktora mieszka 'pod nami'. Dzis znowu byla akcja kiedy zaczelam odkurzac mieszkanie znowu zaczela walic w sufit. Moj M. sie wkurzyl i poszedl do nich na dol a jej chlopak ledwo go zobaczyl i zaczal sie wydzierac na niego byl bd agresywny wiec moj M. zadz na policje tylko im troche schodzi.Znacie,polecacie polskich odwokatow np. z Londynu bo chcielibysmy sie dowiedziec na czym prawnie stoimy i moze wystosowac pisma do councilu i agencji. Z gory dziekuje za odpowiedz.

A to link dla tych ktorzy nie wiedza o co chodzi:

http://40tygodni.pl/Category/015/2,51289,Troche-nie-na-temat.html

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2012-09-02 20:39:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Pierwsze wyjście to wyprowadzka , chyba że nie chcecie to idżcie z tym do counsilu .
(2012-09-02 20:45:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Pierwsze wyjście to wyprowadzka , chyba że nie chcecie to idżcie z tym do counsilu .
a no i jeszcze citizen advice bureau .
(2012-09-02 21:23:05 - edytowano 2012-09-02 21:23:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kama87r
No wlasnie w tym problem ze policja wogole nie przyjechala a podobno mieli wyslac kogos;///

Podobne pytania