Co bardziej boli? asiula87 |
2010-03-17 13:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ponieważ bardzo się nasłuchałam różnych opowieści chciałabym zapytać się co bardziej boli? skurcze czy poród? wiem że każda kobieta czuje i rodzi inaczej,dlatego jeśli możecie w skrucie opisać byłabym wam bardzo wdzięczna :** buziaki :**

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2010-03-17 13:16:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi
dopiero co było to pytanie i było sporo odpowiedzi więc proponuje poszukac, a jak dla mnie sam poród to już jest ulga najgorsze są skurcze
(2010-03-17 13:41:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark
Niestety w moim przypadku gorszy był sam poród, bo nie miałam skurczy partych i musiałam przeć sama, własnymi siłami, co po kilku godzinach bóli jest dość... no cóż, trudne, ale nie niemożliwe. Generalnie chociaż mój poród był koszmarem to wiem, że wszystko da się przeżyć i nie ma po co zadręczać się wspomnieniami innych.
(2010-03-17 13:48:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anielka31
Po pierwsze to nie słuchaj żadnych opowieści bo będziesz się tylko bardziej bała i nie  potrzebnie nakręcała. Mnie osobiście bardziej bolałay skurcze rozwierające niż parte, ale to sprawa indywidualna jak zresztą sama słusznie już zauważyłaś. Ból nie do opisania ale do przeżycia. Klasyczny kryzys siódmego centymetra. Myślałam, że umrę. Skurcze parte są juz mniej bolesne i masz świadomość, że to już koniec. Bałam się, że nie będę umiała przeć ale wystarczy słuchać tego co mówi połozna i lekarz a będzie dobrze. Sam moment wychodzenia dziecka to takie pieczenie i rozpieranie dośc nieprzyjemne uczucie ale trwa zaledwie chwilę. To tak w skrócie. Nie było aż tak źle. Szczerze powiedziawszy myślałam, że będzie o wiele gorzej.
(2010-03-17 15:01:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Mnie dużo bardziej bolały skurcze.Po pierwsze dlatego że trwały 13 godzin a po drugie że nie mogłam nic zrobić...Sam poród czyli skurcze parte wspominam bardzo dobrze :) Nie bolało wogóle,trwało 35 minut i wreszcie mogłam przeć :)

Ale nie nastawiaj się i nie potrzebnie nie stresuj bo to jest najgorsze...

(2010-03-17 17:11:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
mnie skurcze tak wykończyły ze nie byłam w stanie dalej rodzic, i byla cesrka. Ja do porodu podchodziłam lajcikowo, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia rodze, i było to tak głupie podejście ze tragedia. Jak znajome pytały sie o poród to mowiłam : przygotuj sie na wielki ból, jak pójdzie gładko to lepiej jest sie miło rozczarować niż zniechęcić do nastepnej ciąży i porodu. ja mam teraz nadzieje ze lekarz zaproponuje mi cc, nawet chwili sie nie zawacham tylko pojde pod nóż.
(2010-03-17 17:19:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota85
mnie bardziej bolały skurcze

Podobne pytania