Co dalej ? Duże rozwarcie , synek gotów do przyjścia na świat . milena23 |
2014-09-22 14:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witam ! Jestem właśnie po wizycie u lekarza :)
Tydzień temu dowiedziałam się ,że mam już około 3cm rozwarcia i jeśli nie urodzę w przeciągu tygodnia to mam się zgłosić za tydzień na kontrolę. Jak doktor kazał tak zrobiłam . Dzisiaj dowiedziałam się ,że 'tydzień temu pierwszy klocek domina się przewrócił ,a teraz mogę zacząć rodzić lada moment ' . Mój problem polega na tym ,że od zeszłego tygodnia codziennie myślę ,że TO JUŻ , tylko ,że nie czuję żadnych skurczy . Lekarz zaproponował mi ,żebym poszła na izbę przyjęć jeśli tylko pojawią się delikatne bóle , niekoniecznie porodowe , a po przebadaniu mnie , lekarz na pewno stwierdzi ,że nadaję się na salę porodową . Mam dwa wyjścia , czekać na bóle , lub pojechać do szpitala . Tylko co mnie tam czeka ? Czy któraś z Was może mi podpowiedzieć ? Czytałam o kroplówkach wywołujących poród ,ale nie jestem przekonana czy aby na pewno mi to zaproponują, boję się ,że czy w domu czy w szpitalu to i tak będę czekała aż poród sam się rozpocznie . A wolałabym chyba naturalne skurcze a nie te wywołane . Trochę się rozpisałam ,ale liczę na odpowiedzi . pozdrowienia :*

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Najlepsza odpowiedź!

(2014-09-22 16:13:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
To się wypowiem, bo miałam niemal identycznie.
W 36tc dowiedziałam się, że mam 3cm rozwarcia i skróconą szyjkę, lekarz kazał lezec w domku i mówił, że mogę tygodnia nie wytrzymac, a jesli jednak, to mam się do niego zgłosic ponownie.
Więc po kolejnym badniu, w 37tc stwierdził, że mam 4cm rozwarcia, brak szybjki i dziecko główką w kanale rodnym. Zalecił leżenie, żeby posiedziało jeszce chwilkę, ale mówił, ze w sumie jest już gotowe i tygodnia mi nie daje, bo pewnie rozwiaże się szybciej.
Kolejny tydzień przetrzymałam, zmian na badaniu nie było, lekarz dał skierowanie do szpitala.
Tam mmie zbadali dokladnie i pani pwoiedziała, że moge poleżec na patologii ciąży, ale nie będą niczego wywoływac, bo nei ma sensu, anie nie jestem jeszcze w terminie. Wolałam więc wrócic do domu, chociaż biłam się z myslami.
Ale dobrze zorbiłam, bo w domu spędziłam jeszcze 5dni ;) Urodziłam 5dnia 38tc. Wszystko zaczęło się od skurczy. Pierwszy rano o 11, potem puścił, kolejne dwa w odstępie godziny, kolejny po pół godzinie, ale nie byłam pewna czy to już to, bo ostatnio miałam dużo różnych podobnych bóli. Dopiero, kiedy nagle miałam skurcze co minutę i każdy z nich trwał ok. minuty, a prysznic ich nie zatrzymał i zaczęły bolec, to pojechałam do szpitala i już urodziłam ;)

Odpowiedzi

(2014-09-22 14:31:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
mi sie zdaje ze na wywolanie daja po terminie teraz ewentualnie cie przyjma i bedziesz czekac w szpitalu ale na twoim miejscu czekałabymw domku bo mam kolezanki ktore tydzien ponad chodzily z 5cm rozwarcia:)
(2014-09-22 14:36:05 - edytowano 2014-09-22 14:37:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala27
poszczyp brodawki,ewentualnie spacerek po schodach i szybko się zacznie ;) szerokości i pozdrawiam
ja na twoim miejscu czekałabym w domu na akcje
(2014-09-22 15:52:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka1203
Umyj podłogi na kolanach w całym domku, albo schody:)
(2014-09-22 16:13:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
To się wypowiem, bo miałam niemal identycznie.
W 36tc dowiedziałam się, że mam 3cm rozwarcia i skróconą szyjkę, lekarz kazał lezec w domku i mówił, że mogę tygodnia nie wytrzymac, a jesli jednak, to mam się do niego zgłosic ponownie.
Więc po kolejnym badniu, w 37tc stwierdził, że mam 4cm rozwarcia, brak szybjki i dziecko główką w kanale rodnym. Zalecił leżenie, żeby posiedziało jeszce chwilkę, ale mówił, ze w sumie jest już gotowe i tygodnia mi nie daje, bo pewnie rozwiaże się szybciej.
Kolejny tydzień przetrzymałam, zmian na badaniu nie było, lekarz dał skierowanie do szpitala.
Tam mmie zbadali dokladnie i pani pwoiedziała, że moge poleżec na patologii ciąży, ale nie będą niczego wywoływac, bo nei ma sensu, anie nie jestem jeszcze w terminie. Wolałam więc wrócic do domu, chociaż biłam się z myslami.
Ale dobrze zorbiłam, bo w domu spędziłam jeszcze 5dni ;) Urodziłam 5dnia 38tc. Wszystko zaczęło się od skurczy. Pierwszy rano o 11, potem puścił, kolejne dwa w odstępie godziny, kolejny po pół godzinie, ale nie byłam pewna czy to już to, bo ostatnio miałam dużo różnych podobnych bóli. Dopiero, kiedy nagle miałam skurcze co minutę i każdy z nich trwał ok. minuty, a prysznic ich nie zatrzymał i zaczęły bolec, to pojechałam do szpitala i już urodziłam ;)
(2014-09-22 16:23:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Kiedy już jest rozwarcie pomaga "bieganie" po schodach, tak jak dziewczyny napisały szczypanie brodawek. Teraz Cie mogą przyjąć i trzymać a kroplówki przed terminem Ci nie podadzą - wiem bo będąc w szpitalu była dziewczyna w takiej samej sytuacji jak Ty.
(2014-09-22 16:26:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala27
działa jeszcze mycie okien i wieszanie firan

Podobne pytania