Co zrobić, kiedy zgubiło się wszystkie dokumenty? mycia |
2013-08-20 13:19
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny! Mój mąż zgubił wczoraj wieczorem portfel. Już mniejsza o kasę, ale miał w nim wszystkie dokumenty łącznie z dowodem i prawem jazdy. Z tego co wiem, to by wyrobić nowe prawko potrzebny jest dowód, którego on nie posiada. Na domiar złego w piątek mieliśmy jechać nad morze (samochodem). Ja prawa jazdy nie mam. Czy wiecie może czy wydział komunikacji wyda jakieś zaświadczenie i będziemy mogli pojechać? Co w tej sytuacji powinniśmy zrobić? Czy któraś z Was miała podobny problem?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2013-08-20 13:30:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
napierw musi wyrobic nowy dowod osobisty w urzedzie miasta , potem prawko w urzedzie komunikacji :)
(2013-08-20 13:35:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Mój mąż kilka miesięcy temu też zgubił portfel.Zgłosił to na policję oraz bankowi w którym ma konto.Pani z banku wysyła gdzieś informację (zapomniałam jak to się nazywa),bynajmniej chodzi o to,żeby nikt nie mógł wziąć kredytu czy jakiegoś sprzętu na raty na niego.Niestety żadnego zaświadczenia żeby mógł prowadzić samochód nie dostał w urzędzie.Twierdzą,że takowych już nie dają i jeździł bez dokumentów(musiał jechać do pracy), ale może u was w urzędzie będzie inaczej.Zgubił i prawko i dowód osobisty i nie było problemu z wyrobieniem nowych.
(2013-08-20 13:53:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmalaykaa
Jeżeli macie kartę pojazdu to możecie śmiało jechać jeżeli uprzednio zgłosi ten fakt na policje. Jeżeli Was zatrzymana nie powinno być problemu w najgorszym wypadku mandat 50zl za brak każdego z dokumentów. Łącznie 150. Brak OC,dowodu rej. Oraz prawa jazdy. Kolega zgubił i wyrobbil nowe dokumenty. Stare ktoś odesłał po jakimś czasie. :-)
(2013-08-20 14:23:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Miesiac temu w niemczech ukradli mi portfel ze wszystkim, na dwa tyg przed slubem. Zglosilam na policji, dostalam takie zaswiadczenie o skradzeniu na ktorym moge jezdzic,a w urzedzie miasta dali mi ksero dowodu i tyle. W pl zglaszalam od nowa, a po slubie zlozylam wnioski o dowod i prawko z nowym nazwiskiem.Dalej ich nie dostalam a jestem w de spowrotdn i do grudni nie. mam dokumentow poza paszportem z panienskim nazwiskiem.Maz powinien zastrzec jak najszybciej karty do bankomatu a i w bankach mozna zastrzec dowod aby nikt nie wzial kredxtu.
(2013-08-20 14:52:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia
Właśnie problem polega na tym, że mąż zgłosił ten fakt na policji, ale powiedziano mu, że jeśli nie ma świadka, ani rozerwanej torby to on nie przyjmie zgłoszenia o kradzieży, bo nie ma na to dowodów :D
(2013-08-20 15:27:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Właśnie problem polega na tym, że mąż zgłosił ten fakt na policji, ale powiedziano mu, że jeśli nie ma świadka, ani rozerwanej torby to on nie przyjmie zgłoszenia o kradzieży, bo nie ma na to dowodów :D
U nas nie było z tym problemu, nawet dostał zaświadczenie ,że zgłoszono.

Pamiętaj koniecznie zgłoście to do banku,żeby ktoś na dowód kredytu nie wziął sobie.
(2013-08-20 17:38:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olka85
Właśnie problem polega na tym, że mąż zgłosił ten fakt na policji, ale powiedziano mu, że jeśli nie ma świadka, ani rozerwanej torby to on nie przyjmie zgłoszenia o kradzieży, bo nie ma na to dowodów :D
Ja powiem tak..niech się nie da..niech trochę ponagina fakty i jakoś przy kradzieży się upiera..mój chłop też został odesłany z kwitkiem(kazali mu w UM zgłosić zgubę),a po pięciu latach wsiadł nam komornik za 5 samochodów-niepłacone OC (kupionych na stary dowód zaraz po kradzieży)..policja rączki umyła,a my mamy 5 tysięcy w plecy których nikt nam nie odda pomimo stwierdzenia grafologa,że ślubny się na umowach nie podpisał..żeby było weselej to małżonek zgubę miał zgłoszoną w UM a później zgłoszone do tego samego UM umowy sprzedaży pojazdów przez kogoś kto pojazdy zbył..burdel na kółkach..
(2013-08-20 19:31:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia
No to poślę go jeszcze raz... Może na inny komisariat. Faktycznie jak pozmyśla, to może to jakoś przejdzie. Dzięki wielkie za pomoc :)

Podobne pytania