Czego najbardziej się boicie,jak już urodzi wam się dziecko ??? weronika948 |
2011-10-06 08:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

ja mam obawy,że nie dam sobie rady i wgl...
jak wziąść na ręce małego,żeby nic mu się nie stało...
to będzie dla mnie coś nowego...
oczywiście chcę tego,bo pragnę tego maluszka już mieć przy sobie,ale początki zapewne będą trudne...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2011-10-06 08:45:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88
Moje lęki są bliżenij niesprecyzowane ;P po prostu taka niepewność jak to będzie wyglądało. Ale grunt to pozytywne myślenie ;)
(2011-10-06 08:48:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronika948
no jasne,masz rację :)
(2011-10-06 09:10:00) cytuj
czego sie boję? Hmm... boje się że przez podzielone obowiązki w domu (ja dziecko, facet praca) Wszystko popsuje się między mną a moim facetem. Na pewno przez 2 tygodnie od urodzenia maluszka bedę mieszkała z mamą, wszystkiego mnie nauczy powoli i pomoże mi we wszystkim.
(2011-10-06 10:43:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
susan
Początki zawsze są trudne. Czy to nowa praca, pierwsze dni w szkole dzieciaczka, czy właśnie narodziny bąbelka;):) U nas też wszystko się zmieniło naturalnie. Raz było lepiej, raz gorzej, czasem naprawdę źle .....,ale to przecież normalne.Jeśli chodzi o branie na ręce to to po prostu samo przyjdzie. Będziesz Mamą i takie rzeczy wynikają chyba z instynktu...:) Moja znajoma można powiedzieć, że " zaliczyła wpadkę" Obydwoje jeszcze nie byli gotowi na dzidzię mimo,że są już po 25tce,...chcieli jeszcze "pożyć" .Mówiła, że nie nadaje się i takie tak,myślała o aborcji.... . Teraz są szczęśliwą trójeczką, a oni cudownymi rodzicami. Bąble wywracają nasze życie do góry nogami, ależ jakie to cudowne!!!!!!
(2011-10-06 12:02:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla
Ja bardziej nie mogę się doczekać aż Maleństwo będzie już z Nami :)
A boję się tylko tego,ze coś się stanie (zakrztusi się czy coś) a ja nie będę potrafiła pomóc :/ Ale to już bardziej drastyczne myśli, zwykle takich nie mam :) Wierzę po prostu w instynkt :D
(2011-10-07 10:50:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasialukasz90
boje sie wszystkiego! glownie dlatego,ze nie mam kompletnie zadnego doswiadczenia z dziecmi, a tym bardziej z noworodkami. na szczescie po porodzie bedzie przy mnie mama,wiec ten strach troche maleje. no i wierze w instynkt;)
(2011-10-19 23:31:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia3
ja najbardziej obawiam się nawału obowiązków, bo jestem z reguły dość leniwą osobą, podobnie jak mój chłopak. Obawiam się także, że może się miedzy nami coś zmienić, że moja rola ograniczy się do bycia matką i gospodynią... i że sama sobie takie granice wytycze. Ogólnie mam sporo obaw, ze względu na mój młody wiek. Czeka mnie wiele wyrzeczeń. Ledwo skończyłam 18 lat a już zaszłam w ciąże. Na szczęście z osobą, którą naprawdę kocham i daje mi stabilizacje.
(2011-10-24 10:26:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adzia82
Ja boję się w sumie nie tyle że sobie nie poradzę,tylko że to zmieni moje dotychczasowe zycie juz na zawsze. Już nie będę robić tego co ja chcę,koniec z wygodnym życiem,na wszystko był czas i zero pośpiechu, teraz się to zmieni i nie ma odwrotu. Chyba to mnie najbardziej przeraża,że już nie ma odwrotu. Żeby nie było,bardzo się cieszę ale jak mam gorszy dzień to własnie takie mysli mnie napadają.

Podobne pytania