Czy będę mogła? mamacwa |
2012-10-01 13:09
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny tak siedzę i zastanawiam się.
Chodzi o to że termin mam na 8grudnia i tak się zastanawiam że jak będą święta to będzie miała ok 2tyg.i czy będziemy mogli po świętach jechać z nią do teściowej ok.40km?Na dworzu będzie tylko chwilę bo z domu do samochodu.
To moje pierwsze dzieciątko i boję się że się przeziebi.
Czy nic jej się nie stanie?
Czy taki Maluszek może odbyć taka drogę?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-10-01 13:19:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Wydaje mi się, że jest za wcześnie na takie 'gdybanie'.

Moje dziecko urodziło się 17.12 a 25.12 wychodziliśmy ze szpitala. Pojechaliśmy prosto na świąteczne śniadanko do moich rodziców, bo się nie spodziewali malutkiego gościa. Fakt, że pojechaliśmy na drugi koniec miasta, a nie 40 km. ale mały sobie spał smacznie. Nic mu się nie stało.
(2012-10-01 13:22:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
mysle ze bez zadnego problemu. ja nawet z 3 dniowym dzieckiem bede wracac 60km ze spzitala
. grunt to dobrze dziekco ubrac albo nawet na chwile sekund okryc go kocem w razie mrozu i szybko do samochodu.
(2012-10-01 13:24:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
O ile nie bedzie minu 20 stopni to pewnie ze możesz , a kiedy w ogole planujesz wyjść na pierwszy spacer z dzieckiem , na wiosne ?
(2012-10-01 13:31:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa
Nie no bez przesady ale Poprostu martwię się że może coś się stać.
Na święta będę u mamy ale to tylko drugi koniec miasta.
Ale mam nadzieję że pogoda będzie ładna i będę mogła jechać.
W razie co przykryje ja jeszcze ciepłym kocykiem.
(2012-10-01 14:25:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadia89
w każdą pogodę można z dzieckiem wychodzić, podstawą jest odpowiednie ubranie, ze szpitala też przecież jakoś musisz wrócić, prawda? a są kobiety, które rodzą daleko od domu, ja np. planuje ok 80 km, jak większość ciężarnych z mojego miasta i bez względu czy to lato czy trzaskający mróz każda z tym dzieckiem do domu wraca i jest wszystko ok. 2-tyg maluszek odpowiednio ubrany (ważne tez by nie przegrzać!) na pewno sobie poradzi. poczekaj do porodu, jak będzie wszystko ok i bez komplikacji a lekarz nie będzie miał przeciwwskazań to śmiało jedź
(2012-10-01 14:28:19) cytuj
Jasne ,ze tak ja sama do domu ze szpitala mam godzine drogi autem . :)
(2012-10-01 15:13:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Ja przy 20 stopniowym mrozie wychodzilam z dzieckiem ze szpitala :) I to byla nasza p0ierwsza podroz i nie robiloby mi to roznicy - 10 czy 40 km. Dziecko odpowiednio ubrane, auto podgrzane (i albo porozpinasz troszke dziecko z kombinezonow, by sie nie przegrzalo, albo w aucie nie bedziecie zbyt mocno grzac).
Z poltoratygodniowym dzieckiem chodzilam na spacery, bo tak kazala polozna - pomimo mrozow, ale 15 minut trzeba bylo :)
Nie widze wiec jakichkolwiek przeciwskazan, byscie pojechali... Takie dzieciatka jak najedzone, to tylko spia, wiec obojetne im wszystko :)
Tesciowa niech zadba, by w jej domku milo bylo ;)
(2012-10-01 15:16:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Ps. jest mnostwo kobiet, ktore nie maja takiego luksusu, jak szpital w poblizu. I tez musza sie dostac do szpitala w bolach i z dzieckiem do domu :)
a kiedys to i aut takich jak dzis nie bylo hehe i jakos wracaly te dzieciaczki dziesiatki kilometrow. No taryfy wiekszosc brala, ale drogi to nie skracalo ;D
(2012-10-01 19:08:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agunia81
Mój synek urodził się 13 grudnia i już na Wigilię pojechaliśmy do rodziny.

Podobne pytania