Czy jesli dziecko rozwija sie wolniej od innych to juz zawsze bedzie "w tyle" ? pufiara |
2015-03-24 06:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2015-03-24 07:22:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2
Wydaje mi się,że nie,jeszcze może nadgonic rówieśników,co może się stać nawet w przeciągu miesiaca np. Powiem tak ja x synkiem bylam u neurologa bo też wydawało mi sie że dlugo sam nie siada nie mówiąc juz ze dziecko mojej znsjomej juz chodzi w jego wieku,coprawda bylo to na przelomie 8,9 miesiąca i co w ciagu dwuch tyg. jak ruszyl z rozwojem,ze na rok zaczynał chodzic.
(2015-03-24 07:40:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ja tez tak myslalam, ze nadgoni ale sama nie wiem juz teraz bo dalej duzo pozniej wszystkiego uczy sie niz inne znajome dziecii.Mialam nadzieje ze wlasnie ruszy do przodu ale widze ze tak nie jest. Bylam dwa razy u neurologa z nim i mowia ze jest ok, bo rozne maja dzieci tempa rozwoju wazne ze postepy robi.
(2015-03-24 07:41:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ja tez tak myslalam, ze nadgoni ale sama nie wiem juz teraz bo dalej duzo pozniej wszystkiego uczy sie niz inne znajome dziecii.Mialam nadzieje ze wlasnie ruszy do przodu ale widze ze tak nie jest. Bylam dwa razy u neurologa z nim i mowia ze jest ok, bo rozne maja dzieci tempa rozwoju wazne ze postepy robi.
(2015-03-24 08:09:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
pufciu kochana, nie martw sie, ja tez przeżywam podobne rozterki... z moja alicja jeżdze na rehabilitacje, widze duże postepy w przecigu 2 tyg zaczęła nałogowo siadać sama z lezenia na boku i klekac, szok, a dopiero co nie miała tyle sił... może i nadgonią te nasze dzieciaki, ja jeszcze bede na kontroli u neurologa, pogodzilam sie z tym ze moja jest po prostu wolniejsza, staram sie z tym zyc i nie porowbywac z innymi dziecmi, bo mozna osłupieć nieraz, czestp obcy ludzie na ulicy pytaja ile dizecko ma mies i zaraz pytanie - to juz chodzi? haha no pomysl sama
(2015-03-24 08:14:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Niekoniecznie, razczej nie ;)
Poza tym po prostu każde dziecko jest inne i może fizycznie nieco odstawac, chociaż "norma" ma na prawdę duży zakres dla danej czynnosci, to może psychicznie jest lekko bardziej rozwinięte? Tzn. każdemu dziecku idzie w co innego, jedni wolą biegac, inni układac puzzle. Jedni łądnie jedzą sami, ini np. szybciej wołają siusiu.To tylko luźne przykłady.
Tak czy inaczej, nawet jeśli niczego nei robi szybciej takie dziecko,to ostatecznie każde bedzie miało te 3-4 lata i potrafiło wszystko, nikt nie będzie się zagłębiac kiedy zaczęło stac czy wołac o siusiu ;)
(2015-03-24 08:17:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
No i faktycznie nadejdzie taki przełom niespodziewanie, gdzie ciągu miesiąca zacznie robic wiele na raz ;)
A teraz ile Twój synek ma i czym się martwisz?
(2015-03-24 08:20:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
oczywiście że nie, tak to wcześniaki zawsze były by w tyle, a tak nie jest, dzieci szybko doganiają w odpowiednim momencie. Nie ma co się przejmować tym
(2015-03-24 08:22:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
pufcia, a czy neurolog widział syna i pewnie nie miał zastrzezen? :)
(2015-03-24 10:45:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ogolnie martwi mnie to ze nie ma dziedziny w ktorej by sie rozwijal troche szybciej niz w reszcie. Wszystko idzie mu bardzo opornie. Nawet widze po nim ze w ogole nie ma ochoty doskonalic jakichs umiejetnosci- cos mu nie wychodzi to strasznie sie denerwuje. Tak samo jak nawet lekko upadnie juz jest histeria i zniechecenie z jego strony. Manualnie tez slabo mu idzie chwytu pensetowego nie opanowal wcale, trzymanie lyzeczki czy kubeczka tez mu kompletnie nie idzie. Butelki sam sobie tez nie potrzyma woli nie pic wcale. Nie pokazuje niczego palcem- ale wszystko rozumie bo patrzy w strone danego przedmiotu. Nie umie wlozyc np zabawki do czegos. Kolka z bardzo duzym otworem na patyk. Do niedawna nie potrafil nawet isc prowadzony za dwie rece. Nawet nie probuje stawoac krokow samodzielnie wodze ze nie ma na to ochoty. Ogolnie jakbu mi ludzie ciafle nie wmawiali ze cos z nim jie tak i ze jest w tyle to ja sama z siebie bym nie stwierdzila niczego zlego u niego, po prostu potrzeba mu wiecej czasu. Ale jak ciagle slysze pytania czemu jie chodzi, czemu sam jie wstaje, czemu nie trzyma butelki, malo mowi itp. To wychodzi ze faktycznie jedt do tylu...Psychicznie jest bardzo wrazliwy i nerwowy. Od dawna juz ma zaxhowania ktore inni nazywaja buntem dwulatka chociaz zaczęło mu sie to od 10 miesiaca.
(2015-03-24 10:46:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ogolnie martwi mnie to ze nie ma dziedziny w ktorej by sie rozwijal troche szybciej niz w reszcie. Wszystko idzie mu bardzo opornie. Nawet widze po nim ze w ogole nie ma ochoty doskonalic jakichs umiejetnosci- cos mu nie wychodzi to strasznie sie denerwuje. Tak samo jak nawet lekko upadnie juz jest histeria i zniechecenie z jego strony. Manualnie tez slabo mu idzie chwytu pensetowego nie opanowal wcale, trzymanie lyzeczki czy kubeczka tez mu kompletnie nie idzie. Butelki sam sobie tez nie potrzyma woli nie pic wcale. Nie pokazuje niczego palcem- ale wszystko rozumie bo patrzy w strone danego przedmiotu. Nie umie wlozyc np zabawki do czegos. Kolka z bardzo duzym otworem na patyk. Do niedawna nie potrafil nawet isc prowadzony za dwie rece. Nawet nie probuje stawoac krokow samodzielnie wodze ze nie ma na to ochoty. Ogolnie jakbu mi ludzie ciafle nie wmawiali ze cos z nim jie tak i ze jest w tyle to ja sama z siebie bym nie stwierdzila niczego zlego u niego, po prostu potrzeba mu wiecej czasu. Ale jak ciagle slysze pytania czemu jie chodzi, czemu sam jie wstaje, czemu nie trzyma butelki, malo mowi itp. To wychodzi ze faktycznie jedt do tylu...Psychicznie jest bardzo wrazliwy i nerwowy. Od dawna juz ma zaxhowania ktore inni nazywaja buntem dwulatka chociaz zaczęło mu sie to od 10 miesiaca.

Podobne pytania