Czy maie może tak samo, że zamiast śluzu zaczęła lecieć mi galaretka.Co to może znaczyć?Czy odchodzi mi już ten czop?? aurelia |
2011-05-31 09:09
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2011-05-31 09:52:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
"Korek z gęstego śluzu w okresie ciąży chronił maleństwo przed infekcjami. Teraz, przed porodem, czop śluzowy zostaje wypchnięty z szyjki macicy, by zrobić miejsce rodzącemu się dziecku. Na bieliźnie możesz zaobserwować galaretowatą, bezwonną kulkę, przezroczystą lub lekko różową. Odejście czopa śluzowego oznacza, że szyjka macicy się rozwiera, jednak pamiętaj, że to indywidualna sprawa każdej kobiety, jak długo potrwa u niej ten proces. Może kilka godzin, ale też może ciągnąć się nawet dwa tygodnie. Od chwili wydalenia czopa lepiej powstrzymać się od stosunków z mężem, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo infekcji. O odejściu czopa śluzowego powiedz swojemu lekarzowi – być może on zadecyduje o zaaplikowaniu Ci antybiotyków".
(2011-05-31 09:54:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
nie wykluczone ze to czop; ale moga to byc tez uplawy, im bardziej sa one gęste, wlasnie taka galaretka, tym bardziej oznaczaja infekcje. Powinnas o tym powiedziec lekarzowi, jesli to infekcja musisz ja wyleczyc przed porodem.
(2011-05-31 10:37:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolincia
u mnie tak czop odchodził, najpierw taka przezroczysta galaretka jakoś ok 1,5 tyg przed porodem a później nagle tak dużo galaretki już takiej brązowawej i po tym 4 godziny i już wody mi odeszły a po wodach 12 godzin i wyszło moje szczęście :) :)
(2011-05-31 14:03:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia
dzieki za odpowiedź:)bylam dzisiaj u gina i mu o tym powiedziałam,zbadał mnie ale nie powiedział co to jest.Infekcji na pewno żadnej nie mam,bo sama go zapytałam.Zresztą mój lekarz nie jest zbyt gadatliwy,chyba ze pójde prywatnie.POwiedział,że jeszcze ze 2 tyg pochodzę:)

Podobne pytania