2014-10-07 10:05
|
No właśnie: czy można już wprowadzać jakiś rodzaj dyscypliny w tym wieku? Jeśli tak to jaki?
Zuzia zaczyna się momentami zachowywać jak diva ;) Staramy się jej wszystko tłumaczyć,nie krzyczymy na nią, jesteśmy meeega cierpliwi. Niestety mam wrażenie, że córka momentami specjalnie nas "testuje" i cierpliwe tłumaczenia, nawet zdecydowanym tonem, na niewiele się zdają.
Kiedy jest już wyjątkowo niegrzeczna zanoszę ją do jej pokoju, sadzam na podłodze lub w łóżeczku i musi tam siedzieć dopóki się nie uspokoi. Boję się tylko, że przez to jej pokoik lub łóżeczko będą się jej kojarzyć z karą :/ Sama nie wiem czy dobrze robię...Chcę jej jasno wyznaczać granice ale nie "krzywdząc" jej.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ciągle jej tłumacze, że nie wolno, bo coś tam ale czasem to zwyczajnie nie działa. Z jednej strony wydaje mi się, że jest jeszcze malutka a z drugiej czuję, że Ona już naprawdę wszystko rozumie i w bardzo cwany sposób tą wiedzą zarządza ;) Chyba zrobię gdzieś oficjalnego karnego jeża i będziemy ją tam sadzać.
Najgorsze, że jak jesteśmy w pracy to Zuzia zostaje z dziadkami a tam jej wolno WSZYSTKO i stawianie jej do kąta jest przez babcie odbierane jako "okrucieństwo". I w ten sposób ma biedne dziecko namieszane w głowie :/