Czy sa moze jakies mamy ktore urodzily wczesniaki smarti83 |
2014-07-04 13:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od 3 miesiecy lerze w szpitalu ze wzgledu na skurcze ,bole brzucha nie wiem jak dlugo jeszcze sie uda podtrzymywac lekarze mowia ze jakmdo 34 tygodnia wytrzymam bedzie bardzo dobrze. Strasznie sie tego boje , jestem po dwoch dawkach zastrzykow na plucka. Moje pytanie jest takie jakie szanse ma taki maluszek i jak dlugpo musi potem lerzec w szpitalu i czy rozwija sie prawidlowo wdzieczna bede za odpowiedzi

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2014-07-04 13:40:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka
U mnie jest zagrożenie przedwczesnym porodem, moja mała w tyg 32 + 1 ważyła 2100 i lekarz powiedział, że nawet jeśli urodzi się teraz to jest minimalne ryzyko że będzie miała jakieś problemy z oddychaniem czy cokolwiek innego. W szpitalu przebywałaby ok 7 dni i jeśli nic w tym czasie by się nie pokazało to do domu :) W szpitalu co prawda nie jestem ale też mam bolesne, silne skurcze, bóle brzucha, napięty i twardy brzuch i muszę leżeć.. Jedyny plus, że szyjka się nie skraca ale mam bakteryjne zakażenie dróg moczowych i pochwy, biorę dwa antybiotyki, dzisiaj powtarzałam badania i we wtorek do lekarza i się dowiem czy szpital czy jednak jeszcze nie. Jeśli jednak okaże się, że mała faktycznie będzie chciała wyjść szybciej to niestety będę miała cc żeby uniknąć zakażenia malutkiej tą bakterią.

Głowa do góry :) Myśl pozytywnie i wszystko będzie dobrze :)
(2014-07-04 14:54:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Ja od 25tc byłam na silnym podtrzymaniu w szpitalu, na kroplówach z fenoterolem, od 26tc odkąd udało się lekarzą wyciszyć skurcze założyli mi pessar, zastrzyki na płuca też dostałam. W 34tc odeszły mi wody i puścił pessar no i urodziłam syna z wagą 2,5kg i wzrostem 50cm. Leżeliśmy tydzień w szpitalu. Teraz mój syn ma rok czasu i rozwija się prawidłowo. Bądź dobrej myśli. Pozytywne myślenie to podstawa. Ja jak trochę wyluzowałam to od razu mi się uspokoiły skurcze. Oczywiście nie do zera ale na tyle,że pod koniec 29tc puścili mnie do domu. Na trzy dni przed porodem trafiłam do szpitala z podejżeniem sączenia się wód płodowych, wypuścili mnie w czwartek a w piątek rano tak mi wszystko rypnęło,że już nikt nie miał żadnych wątpliwości,że to już.
(2014-07-04 16:04:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola1900
mojego wcześniaczka urodziłam w 29 tygodniu z wagą 1290 i 40 cm, leżał w inkubatorze ponad miesiąc , miał na początku problemy z oddychaniem, żywiony był dożylnie, pózniej przez sąde no i butelka po 2 miesiącach miał wyjść do domku ale zachłysnął się mlekiem i dostał zachłystowego zapalenia płuc, walczyło życie bardzo długo nie mogł sam oddychać ale po kolejnych 2 miesiącach wyszedł do domku i był nareszcie z nami:) fakt dłużej uczył się chodzić , mieliśmy różnych specjalistów ale tylko do 2 roku życia ,teraz został tylko pod opieką okulisty mimo że wszytsko jest dobrze... obecnie ma 2,5 latka jest dużym ,szczęśliwym dzieckiem i wogule po nim nie widać że jest wcześniakiem;)
(2014-07-04 18:31:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Byla tu kiedys mama 3 wczesniakow. Ma dzieci z 25, 28 i 34 tygodnia ciazy. Wszystkie sa zdrowe i dobrze sie rozwijaja takze spokojnie.

Podobne pytania