Czy są tu kobiety które są w "nowych związkach" i mają dzieci z poprzedniego? donia0902 |
2011-07-04 06:26
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem po rozwodzie , z byłym mam trójkę dzieci. od ponad roku jestem z facetem który traktuje moje dzieci jak swoje, jestem z nim w ciąży. Boje się trochę, czy jak urodzę to będzie je traktował tak samo. Nie chce by chłopcy poczuli sie odrzuceni , tymbardziej ze mój były wogule się nimi nie interesuje a mój obecny partner jest dla nich ojcem jakiego nigdy nie mieli.Byłyście w podobnej sytuacji? Jak wam się ułożyło?

TAGI

nowy

  

związek

  

6

Odpowiedzi

(2011-07-04 07:59:54) cytuj
Witam...ja co prawda nie jestem w takiej samej sytuacji jak ty...ale podobnej...Tylko ze ja w tym tyg.bede rodziła coreczke.Ojciec dziecka nas zostawił jak byłam w 8tc...Mam faceta od 5 miesiecy,zaakceptował moja ciaze i dzieciatko niby tez,ale mam czujne oko teraz na niego,boje sie tak jak ty,ze kiedyś z nim zajde w ciazy i moja corka bedzie inaczej traktowana...ale wtedy to go spale...Jakos jestem uprzedzona co chodzi o facetow...a ojciec dziecka teraz zaczoł sie interesowac i mam wrazenie ze chce wrocic do mnie...:/...ale ja uwazam ze nalezy brac wszystko pod uwage ale tez trzeba byc dobrej myśli...:*:* buziaki
(2011-07-04 08:32:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
ja tez jestem po rozwodzie i mam synka z pierwszego malzenstwa.moj obecny partner jest super tata.maly po prostu za nim szaleje.kiedy dowiedziam sie o ciazy to powiedzialam do mojego ze w koncu zostanie prawdziwym ojcem,ale on powiedzial ze nie czuje tego tak.on juz od jakiegos czasu jest ojcem mojego synka a teraz po prostu oczekujemy na nasze drugie dziecko,bez podzialu na moje drugie,twoje pierwsze.
znajac mojego meza to filipka nie odrzuci.
(2011-07-04 09:02:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja
Ja jestem w podobnej sytuacji. Męża poznałam ja córka miała 4 miesiace(prawie 5 lat temu). Od ponad roku jestesmy małżeństwem, nasz syn za miesiac bedzie miał rok. Mąż dał córce swoje nazwisko przy ślubie i naprawde baaardzo ją kocha, a córa na bujawki tylko z tatą, zasypiac z tatą, do sklepu z tatą a jeszcze najlepiej jak by mama w domu została:P. Też się bałam ja to będzie ale naszczeście moje obawy sie nie sprawdziły i jest super:)
(2011-07-04 09:10:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
Moja przyjaciolka ma dwojke wspanialych aniolkow jej maz dwa lata temu zmarl a raczej przedawkowal. Na moim panienskim poznala chlopaka ktory zaakceptowal jej dzieci w koncu poprosil ja by do niego sie przeprowadzila wydawal sie byc naprawde zakochany w niej i malych niunikach.W tej chwili Marta jest z 3malenstwem w ciazy a ojcem jest oczywiscie Tomek ale...po tym jak dowiedzial sie o ciazy zmienil sie w jakiegos potwora!!!!Sama go nie poznaje wraca z pracy o 16.00je obiad i wychodzi na impreze wraca wypity w trzy dupy kolo 4.00rano i wstaje na 7.00 do pracy i tak jest kazdego dnia!!! Do lekarza tylko zawozi marte nawet nie chce zobaczyc jak malenstwo sie rozwija nie obchodzi go totalnie NIC!!! najbardziej jest mi zal weroni i pwelka widza co sie dzieje a jeszcze nie dawno byli szczesliwi ze maja tatusia a dzis........ Nie wiem dlaczego zycie bywa takie niesprawiedliwe:( Trzymam kciuki by TWOJ facet zawsze kochal taka sama miloscia twoje dzieci z pierwszego malzenstwa jaka bedzie kochal to malenstwo ktorego sie spodziewacie!!!
(2011-07-04 09:13:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47
Ja w takiej sytuacji nie jestem. Ale powiem tylko tyle: najważniejsza jest rozmowa! Jeśli zauważycie coś niepokojącego od razu rozmawiajcie, problemy same się nie rozwiążą, ale też nie można wpaść w taką paranoję, że mąż krzywo spojrzał na dziecko, albo za mocno je skarcił, bo "to nie jego". Facet wiedział że masz dzieci,więc raczej powinien być przygotowany na to, że Ty też masz obawy, a podejrzewam że i on o tym często myśli :)
(2011-07-04 14:11:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
A ja sie wypowiem jako dorosle dziecko w takiej sytuacji w jakiej sa twoje dzieci :)
Moj tato jest dla mnie moim najwspanialszym tata pomimo tego,ze nie jest biologicznym ojcem, ale co najwazniejsze jako,ze zjawil sie w naszym zyciu jak bylam malym skrzatem wiec dla mnie on jest od zawsze (nie pamietam czasu z przed tego jak go nie bylo).Mam dwie mlodsze siostry i nigdy, ale to przenigdy nie czulam sie gorzej traktowana, ba w zyciu codziennym do dnia dzisiejszego o tym sie nie mysli/mowi itp., wszystko sie toczy tak jak by tata byl moim tata nim pojawilam sie w mamowym brzuchaczu i wiem, ze zostanie tak do konca :).Kocham ojca straszliwie i wiem,ze on kocha mnie i zycze Ci,zeby Twoi synowie tez tak mysleli po 22latach spedzonych z twoim partnerem, a i zeby on sie czul spelnionym ojcem calej czworki - no nio nie lada wyzwanie dla was obojga :)

Na marginesie to znam cala mase takich przykladow i we wlasciwie wszystkich wszystko jest w jak najlepszym porzadku, nie ma zadnej rywalizacji, a dzieci czuja sie jednako traktowane.

Podobne pytania