Czy to kolka? Mój 12-dniowy synuś nie może spać, wierci się i pręży przed zrobieniem kupki. Jest płaczliwy i rozdrażniony... katarina27 |
2013-08-04 15:38 (edytowano 2013-08-04 15:39)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kupka jest wodnista ale żółta. Czasem puszcza bączki. Je normalnie. Masaż brzuszka troszku pomaga. Pił też herbatkę koperkową. Nie mogę użyć póki co żadnych lekarstw bo są zalecane dopiero po 3tyg.

Jak u Was wyglądała walka z tym paskudztwem?



Z góry dzięki za odpowiedzi :)

TAGI

ból brzucha

  

kolka

  

3

Odpowiedzi

(2013-08-04 20:48:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka
Katarinko spróbuj z infacolem...moj jest mlodszy, a uzywam i jest troche lepiej...
Buziaki
(2013-08-04 21:22:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Mi to może wyglądac na dyschezję dziecięcą, szczególnie jesli nie występuje o stałych i równych porach..
Moja córcia to miała od 2tygodnia zycia do końca 3miesiaca życia.
Dyschezja, to jest takie zjawisko, że małe dziekco nie potrafi się wypróżniac i zamiast wypychac kupkę, to zaciska pupę. Wtedy go bardzo boli brzuszek w środku i się pręży - logiczne.
Możesz, kiedy widzisz, że dziecko prze, podkurczac mu nóżki do brzuszka, możesz też masowac wowczas brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale tak trochę mocniej, bo ma to byc masaż jelit, a nie skóry.
Możecie zacząc uzywac kropelek typu ten Espumisan.
Możesz tez, jeśli widzisz, że dziecko bardzo chce zrobic kupkę, a nie może i płacze długo, zamoczyc kocówkę termometru w oliwce i delikatnie włożyc troszeczkę do odbytu dziecka - wtedy dziecko przestaje zaciskac i momentalnie się wypróżnia.
Unikaj stosowania czopków, bo rozleniwiają jelita.
Noś do odbicia po kazdym karminiu.
Takie są nasze rady i ja w ten sposób z mężem pomagaliśmy córci naszej, kiedy była mała.
Potem jej układ pokarmowy całkowicie dojrzał i problem zniknął w sumie z dnia na dzień. Tak czasem niestety jest i trzeba to przeczekac, pomagając dziecku jak się da. Potrzeba dużlo cierpliwości i miłości ;)

Podobne pytania