fakt że podnosszenie rąk(mycie okien,wieszanie firan)i wiele innych czynności mogą zaszkodzić w ciąży zagrożonej.w pierwszej swojej ciąży - zagrożonej nie posłuchałam lekarza i wylądowałam w szpitalu.druga ciąża przebiegała ok i parę dni przed terminem lekarz mi powiedział że mam wracać do domu i brać się do roboty - myć okna,szorować podłogi,pobiegać po schodach... i ... wracać rodzić:) ,wróciłam na trzeci dzień w nocy - poszło lekko;)
(2009-02-11 18:41:19)
cytuj
moja znajoma bedac w ciazy blizniaczej stracila jedno dzieciatko, wlasnie po myciu okien...dostala krwotoku, lekarz jej powiedzial ze to przez to...
(2009-02-11 18:59:50)
cytuj
ja mam mieszkanie 3pokojowe mylam okna i nic mi nie jest. fakt ze nie polecialam odrazu z wszystkimi tylko po kolei jednego dnia umylam w jednym pokoju drugiego w drugim. po prostu szybko sie meczylam. ciaza to nie choroba mozemy normalnie funkcjonowac tylko musimy troche bardziej na siebie uwazac. oczywiscie jezeli ciaza nie jest zagrozona. a co do samego podnosznia rak to chodzi o to zeby nie miec ich w gorze zbyt dlugo bo moze zakrecic sie w glowie itp.
(2009-02-11 21:56:53)
cytuj
mi raz sie zdarzyło zesłabnac przy podnoszeniu rak do gory....przegladałam ciuchy na wieszakach w sklepie byly dosyc wysoko a ja zaliczam sie raczej do niskopiennych....:/ od tamtej pory wole jednak uwazac z tym podnoszeniem: rak do gory/
(2009-02-12 08:21:28)
cytuj
Ja też słyszałam o tym podnoszeniu rąk, ale pod kątem pracy serca.. Nasze serca pracuja teraz ciężej, a podnoszenie rąk i trzymanie ich do góry ma jakiś tam związek.....
(2009-02-12 09:00:40)
cytuj
Ja w to wierzyłam w 1 ciąży-tylko się nie śmiejcie-mój M zaontował wszystko na wysokości mojego wzroku jak sobie o tym przypomnę to śmieję sie do rozpuku. Teraz już inaczej podchodzę do ciąży i szczerze mówiąć jak tak nie świruję to jest łatwiej w życiu
(2009-02-15 20:45:52)
cytuj
tez slyszalam,ze nie mozna sie do przesady naciagac ani nie odpowiednio schylac(na wyprostowanych nogach) nalezy kucnac z wyprostowanymi plecami zeby ponoc nie doszlo do zaplatania sie pepowiny woköl dzidziusia
(2009-02-21 17:30:53)
cytuj
Ja czasami spie na plecach z rekoma w gorze i mi zaraz cierpna. Na codzien nie mam zadnych oporow co do robienia roznych rzeczy i prac fizycznych. Nawet sie nad tym nie zastanawiam. Nadal czuje sie tak jakbym nie byla w ciazy, choc to juz 28tydz. Co do robienia porzadkow tuz przed sama ciaza, to czytalam (w szpitalnych broszurach), ze to jest przyplyw radosci i endorfiny odpowiadaja za to, ze nagle chcemy umyc wszystko w mieszkaniu od podlog po sufity. Trzeba isc za instynktem i pozwolic sobie na wszystko.