Nigdy do tego nie dopuściłam. Wiele nie potrzebuję, ale nie ma i nigdy nie było wymówki pt: "Nie mam siły albo czasu"

Nigdy nie pozwoliłam sobie, żeby chociaż jednodniowo się zaniedbać. Zawsze miałam makijaż, włosy wyprostowane, dwa razy dziennie się balsamowałam, masowałam itd. 

Mysle ze pod koniec ciazy troche tak , nie potrafilam przez ostatnie dwa miesiace ciazy butów sobie załozyc nie mowiac o innych czynnosciach ;) 

chyba nawet bardziej niz zwykle dbalam..bo mialam na to czs przynajmniej jesli chodzi o 2 polowe ciazy

Za to po porodzie tak...;/ Ale powoli wracam na dobry tor :)

może mniej się maluję i nie prostuje tak włosów ale dbać dbam tak jak zawsze :)

wrecz przeciwnie, mam wiecej czasu na rozne rzeczy, no moze poza ubiorem, za bardzo nie mam jak sie stroic :D