Każda z nas pragnie zajść wciąże. Nie które z nas dopiero starają się o pierwsze dzieciątko, a nie które już o kolejne. Czasami to bradzo długo trwa, stajemy się nie cierpliwe, każde słowo wyczytane w internecie czy gdziekolwiek napaja w głebi nas myśl że to już, że być może to ja jestem w ciąży. Nie możemy doczekać się tego dnia gdy na teście pokaże się druga kreseczka, gdy u ginekologa na usg pojawi się nasze maleństwo. To wspaniała chwila.. Dziecko to nie tylko radość,szczęście,wspaniały dar,ale także duża odpowiedziałność.Każda z nas marzy i stara się by jak najszybciej mieć ukochane maleństwo, jednak zbyd duże pragnienie maleństwa przyczynia się do tego że wydłużamy sobię moment poczęcia. Zapominamy o życiu codziennym, o tym co nas cieszy, z czego jesteśmy dumni, co sprawia że każda/każdy z nas jest szczęśliwy, a przeciesz tak naprawdę teraz liczy się chwila która obecnie trwa. Nie powinnyśmy sięgać w dal, planować przyszłości bo tracimy chwilę które nas cieszą. warto skupić się na tym co nas uszczęśliwia,ja wiem że to może głupio zabrzmi ale, gdy przestaniemy ciąże uważać za tematem tabu i zajmneęmy się sobą, to w końcu nadejdzie ten moment gdy dowiemy się ,że nareścię nam się udało, nareścię jestem/jesteś w ciąży. Uspokójmy swoje wnętrze, wyciszcie się a uda się wam!
1. Tak |
2. Nie |
3. Po części tak |
4. Nie zupełnie |
w zupełności się zgadzam!
kilka miesięcy przed zajściem w ciąże razem z P bardzo się staraliśmy, bardzo chcieliśmy już, teraz, zaraz żeby się udało i myślę że właśnie przez to musieliśmy czekać kolejne 4 miesiące - zrozumieć że nie można sprowadzać starań o dziecko na pierwszy plan i żyć tylko tym bo tak się nie da.
nie wiem
Myślę, że to prawda...
Z drugiej jednak strony uważam, że nasz organizm musi się także przyzwyczaić to tego stanu. zwykle starania zajmują do 6 miesięcy..u innych dłużej. Dużo zależy od naszej psychiki, (co jest szerszym tematem i nie będe się zagłebiac) .więc jestem na tak to jest jedna z przyczyn.
A ja właśnie też daje na luz, nie mysle tak strasznie często.
Ja myśle że tak.U mnie sprawa wyglądała tak że bardzo z mężem chcieliśmy mieć dziecko.Staraliśmy się ponad rok.Kiedy znalazłam pracę i nie było za bardzo czasu na myślenie o dzidziusiu zrobiłam sobie test i pokazały się dwie kreseczki;)
Z tego co zauważyłam i w sumie to się sprawdza że kiedy jesteśmy nastawione na dziecko jego nie ma.A kiedy wszystie myśli już krąża wokół czegoś innego to się dowiadujemy o dziecko:)
wydaje mi sie ze nie ... ja zapragnelam miec dzidziusia z mezem kochalismy sie dokladnie 3 razy i zaszalam w ciaze... Nie bylo zadnego problemu :D
