Dajmy na to... jeśli byś pisała książkę to jaki rodzaj byłby to literatury i o czym? migrena |
2012-12-10 11:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

:D

TAGI

10

Odpowiedzi

(2012-12-10 11:44:59) cytuj
Ja próbuję pisać. Tworzę właśnie trzeci rozdział. To bardziej autobiografia na wesoło:-) ciężko mi teraz idzie bo nic ciekawego się nie dzieje a chcę pisać realne wydarzenia:-)potem mam zamiar oddać ją do nie wiem jak to się zwie;-)do obicia i nawet jak nie uda mi się jej nigdzie wydać zostawię ją wnukom do poczytania cóż to wyrabiali ich rodzice w dzieciństwie:-)taki mam plan i go w końcu zrealizuję:-)
(2012-12-10 11:46:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Kurka, to ja tu w marzeniach się pławię, że kiedyś napiszę a Wy już piszecie. Wstyd mi za siebie...
(2012-12-10 11:50:17) cytuj
Kurka, to ja tu w marzeniach się pławię, że kiedyś napiszę a Wy już piszecie. Wstyd mi za siebie...
To pisz:-) moja pewnie powstanie za kilka lat bo chcę żeby powalała na kolana:-)ze śmiechu oczywiście:-)
(2012-12-10 11:51:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
matyldaaa
Ja to bym pewnie nie napisała książki, ale chętnie przeczytałabym taką która ma momenty z życia wzięte, kłopotach i wspaniałych chwilach, troszkę z humorem :)
(2012-12-10 11:56:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Pilcha znacie? Znacie na pewno. Ja widziałabym się w takiej stylistyce, bądź mojego idola opowiadań - Cortazara.
Trochę satyry, sarkazmu, żartu. Raz napisałam sobie krótkie coś o wyprawie po książkę, takie króciutkie, jak znajdę to w bloga wkleję. Ten blog to dla mnie wybawienie, dzięki niemu jeszcze zwoje mi się nie prostują...
(2012-12-10 12:06:01) cytuj
Ja próbuję pisać. Tworzę właśnie trzeci rozdział. To bardziej autobiografia na wesoło:-) ciężko mi teraz idzie bo nic ciekawego się nie dzieje a chcę pisać realne wydarzenia:-)potem mam zamiar oddać ją do nie wiem jak to się zwie;-)do obicia i nawet jak nie uda mi się jej nigdzie wydać zostawię ją wnukom do poczytania cóż to wyrabiali ich rodzice w dzieciństwie:-)taki mam plan i go w końcu zrealizuję:-)
Właśnie.... opierdzielasz sie i nie przekładasz jej tu "online" pierwszy egzemplarz dla mnie. I koniec. I jakie kilka lat. Ja chce juz dzis hehe. Nooo postaraj sie...chociaż tyci.co??
(2012-12-10 12:35:02) cytuj
Ja próbuję pisać. Tworzę właśnie trzeci rozdział. To bardziej autobiografia na wesoło:-) ciężko mi teraz idzie bo nic ciekawego się nie dzieje a chcę pisać realne wydarzenia:-)potem mam zamiar oddać ją do nie wiem jak to się zwie;-)do obicia i nawet jak nie uda mi się jej nigdzie wydać zostawię ją wnukom do poczytania cóż to wyrabiali ich rodzice w dzieciństwie:-)taki mam plan i go w końcu zrealizuję:-)
Właśnie.... opierdzielasz sie i nie przekładasz jej tu "online" pierwszy egzemplarz dla mnie. I koniec. I jakie kilka lat. Ja chce juz dzis hehe. Nooo postaraj sie...chociaż tyci.co??
mam jedną stronę. Jak nic nie dopiszę to wstawię chociaż tyle:-)
(2012-12-10 13:02:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
pewnie jakas psychodeliczna i dajaca na mózg..emocjonalnie popaprana:)

Podobne pytania