Dlaczego zawsze ktoś spowoduje kłótnie miedzy partnerami?:( u was tez tak jest? dorota26 |
2014-11-28 14:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja tesciowa zawsze zrobi taki cyrk ze skłóci nas z mezem , nie mieszkamy z nia ale zawsze zadzwoni do mojego meza poprosi zeby przyjechał , coś wymysli , mąż przyjezdza mówi mi o jej nowym pomyśle i zaraz awantura gotowa , czasem potrafi tak wtracic się nam do zycia ze mam dosc :((( a maz zamiast być po mojej stronie to zauwazyłam ze się jej nie sprzeciwi, niew iem czy ona jakąś krzywde mu w dziecinstwie zrobiła i tak się jej boi czy co:((( jak zagra tak mój maż zatanczy ,mam zal do niego ze nie jest stanowczy nie umie jej sie sprzeciwic choc w domu przyzna mi ze to ja mam racje gdy od niej przyjezdza ale mimo tego nie pwoie jej tego wprost , mam dosc :((( jestesmy skłoceni na maxa!!!!! gdyby nie ona to bysmy sie nigdy nie kłocili :( wy sie tez kłocicie przez kogos?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2014-11-28 14:52:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Trudno dać jakaś rade. . Matka ważna i żona wazna. Ja nigdy nie mowie swojemu ze jego matka nie ma racji czy coś. Wysluchuje co ona mu tam powiedziała, mówię swoje zdanie i potem i tak jest ok bo przecież żyjemy razem a nie z jego matka. Moi rodzice wcale nie lepsi.. ale jakoś nie kłóci my się przez nikogo..
(2014-11-28 14:57:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
Nasze kłótnie też przeważnie zaczynają się od teściowej, więc Cię rozumiem. Jak się nie odzywa jest spokój jak się pojawia są kłótnie.
(2014-11-28 20:13:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinai
Zapewne tak został wychowany. Czy Twój mąż z natury jest spokojnym i opanowanym mężczyzną? Pewnie nie jest typem awanturnika. Nie lubi się kłócić. Myślę, że matka zawsze była dla niego autorytetem, jej słowo było zawsze najważniejsze i ostatnie, mieszkał z nią całe życie i to jej się podporządkowywał...i pojawiłaś się Ty. I pewnie mimo tego, że zdaje sobie sprawę, że źle robi, wie, że to Ty masz rację, to przy mamie zawsze będzie jej synem- synem, który nigdy nie chciał i nie lubił się z nią kłócić. Wolał przemilczeć swoje zdanie, zachować je dla siebie. Taki jest mój P. Widzę, jak ogromnym szacunkiem darzy swoją matkę, jaka więź między nimi istnieje. Na szczęście teściowa nie wchodzi mi w drogę, żyjemy w zgodzie, uwielbiam do niej jeździć...

Podobne pytania