Do mam które wrocily do pracy po urodzeniu dziecka natinl |
2013-05-02 08:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

ile czasu po porodze wrocilyscie do pracy? Jak sobie radzicie z codziennoscia, w sensie praca, dom, dziecko... I idac juz do pracy jak wam "udalo sie" rozstac z malenstwem? Ja sobie n ie potrafie wyobrazic tego ;/ Mam w planie do pracy wrocic dopiero w styczniu czyli coreczka bedzie miala rok ale sie zastanawiam nad wczesniejszym powrotem, bo slyszalam cos ze dziecku ciezej potem jest z tym sie osoic ze mama na pol dnia znika, gdzie wczesniej 24/h byla... jak bylo u was?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2013-05-02 08:52:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anett84
Ja wróciłam do pracy jak mój synek skończył 7 m-cy. Nie było tak źle, został z babcią więc miałam pewność, że opiekę ma bardzo dobrą. Od początku nastawiłam się pozytywnie i stwierdziłam, że wracam do pracy po to żeby żyło nam się lepiej i żeby robić coś dla siebie bo akurat lubię swoją pracę i ludzi, z którymi pracuję. Problemem było tylko to, że mały mi ciągle choruje więc często biorę jakieś dni wolne lub opiekę ale trudno, tak to już jest z małymi dziećmi, przynajmniej mi za to płacą. Mały jak wychodzę do pracy to jeszcze śpi więc nie ma problemu z tym, że wychodzę.
(2013-05-02 09:02:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziab
Jezcze do pracy nie wrocilam, ale wracam we wrzesniu, czyli mala bedzie miec skonczone 7 miesiecy. Musze wrocic, zeby pracy nie stracic. Corka bedzie z niania i juz serce mnie boli, ze nie bede z nia caly dzien. Z drugiej strony wszyscy mi mowia, zebym sie nie matrwila, bo to zrobi dobrze zarowno dziecku jak i mnie. Oby tak bylo :)
(2013-05-02 11:34:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual
ja poszlam do pracy jak mala miala 4 msc. Tylko,ze ja mialam przez 2 msc babcie w domu ktora mi pomagala i caly czas ojciec dziecka robi przy malej wszystko. on Pracuje co 2 dni, miedzy czasie dorabia kilka godz dziennie poza domem. JA pierwsze 3 msc pracowalam po 9-11h. A teraz tylko po 8. Ale tesciowie tez nas zmieniaja. Takze ja mialam pomoc. Jesli chodzi o dziecko to nie zdążyło sie uzależnić tylko i jedynie ode mnie, bo sporo osob pomagalo przy opiece, plus byla za mala. Takze teraz ma prawie 8 msc i nie ma problemu. Wita nas usmiechem. Jest normalnie. A ja... mam swiadomosc, ze musze pracowac, chociazby dlatego, ze musze to cv miec jednak caly czas "aktywne" - wiadomo jak jest w Polsce. I tak bym musiala isc za jakis czas to czemu nie teraz. Nie mam z tego powodu wyrzutów. Ja uwazam,ze jak sie ma taka mozliwosc i kochajaca dziecko rodzine to trzeba to wykorzystac na plus -samemu sie realizowac, pokazac dziecku,ze kazdy je kocha, oswoic z rodzina, czemu tylko "mama"? oczywiscie,ze jakbym miala upierdliwych tesciow czy ojca z wpadi to by mi bylo z tym źle. Ale jak mozna to trzeba wykorzystac mozlwiosci. To tez dla naszej psychiki.

Podobne pytania