Do przyszłych młodych mamusi :) foxy492 |
2012-09-11 19:42
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Pytanie do młodych spodziewających się dzidziusia mamusi!
Mam 17 lat i jest to moja pierwsza ciąża,chociaż jest to troche za wcześnie bardzo cieszymy się wspólnie z moim partnerem.

Pytanie brzmi:Jak sobie radzicie,czy chcecie ukończyć szkołe?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-09-11 19:50:53) cytuj
Również mam 17 lat :-) Radzę sobie na razie dobrze, nie narzekam . Jak się dowiedziałam o ciąży to harowałam jak wół, żeby tylko odłożyć jakieś pieniążki , bo jak wiadomo są potrzebne :) Więc pod tym względem jest ok, dużo oszczędności mamy, poza tym pomaga mi moja mama i partner dzielnie mi towarzyszy i wspiera mnie :) A co do szkoły, to przepisałam się do liceum zaocznego, żeby mieć więcej czasu dla dzidzi jak się urodzi.
(2012-09-11 19:53:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Ja dobrze sobie radze moja mała miała 2 miesiace jak miałam 18stke szkołe ukonczyc koniecznie musze nie tylko dla siebie to robie ale i dla mojej córeczki bo to nasza przyszłość, chce zeby niczego jej nie brakowało . :) Nie rzucaj szkoły to najwieksza głupota... Pozdrawiam
(2012-09-11 20:00:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
IIIklase liceum ukonczylam mimo ciazy. do szkoly przstalam chodzic w polowie marca mimo to ukonczylam szkole i zdalam mature maly urodzil sie 4kwietnia:) jak sie chce to sie potrafi:)
kolezanka miesiac po mnie urodzila i takze skonczyla szkole i teraz juz na studia idzie. jak masz wsparcie to z latwoscia sobie poradzisz. Ja mialamn wsparcie w rodzinie i w nauczycielach co bardzo ulatwilo mi sprawe:)
(2012-09-11 20:01:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
foxy492
Też mam pomoc ze strony chłopaka,jego rodziców jak i moich i nie chodzi tu tylko o zasoby pieniężne.Wszyscy starają się mnie wspierać i jestem im za to bardzo wdzięczna. W chwili gdy dowiedziałam się że zostane mamą nie zastanawiając się planowałam jak to będzie.Czas ciąży płynie mi bardzo szybko i w miare spokojnie chcociaż miewam jeszcze dolegliwości typu wymioty.Po za tym moja kruszynka nie bardzo pozwala mi się wysypiać.Ale jestem bardzo szczęśliwa i żadnej dziewczynie,tej która ma 13 czy 20 lat chciałabym wybić pomysł lub sam krok żeby usunąć dzieciątko.
(2012-09-11 20:24:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinka00
Cześć, ja mam 16 skończone, a za kilka tygodni mój skarb będzie już z nami :) Mój chłopak aktualnie jest za granicą, jak tylko dowiedział się będzie ojcem zaczął pracować i rzucił tymczasowo szkołę, wpiera mnie, dzwoni codziennie i wisimy na telefonie po kilkadziesiąt minut, pracuję jak wół, jak mówię żeby przystopował bo to mu nie wyjdzie na zdrowie to twierdzi że musi bo nie chce żeby nasi rodzice ponosili za nas odpowiedzialność. Moi rodzice i jego ciągle coś kupują dla małego i nie mogą się doczekać kiedy bedzie juz z nami. Ja szkoły nie rzuciłam, aktualnie przebywam na zwolnieniu lekarskim ze względu na zaawansowaną i zagrożoną ciąże. Po porodzie przechodzę na nauczanie inwidualne w domu. Wszyscy się cieszymy chociaż pierwsze był szok dla nas wszystkich .
(2012-09-11 22:00:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95
i ja i ja... ucze sie dziennie, w 2klasie liceum profilwanego, nie wiem jak dam rade, bo maly to jezdziec apokalipsy :D wszedzie lazi, wszystko sciaga a ma dopiero 8msc :D ale poki co nie ma tragedii... poki... mam nadzieje ze w weekendy odespie tydzien powszedni i nastepny :) szczegolnie ze zabkujemy :(
(2012-09-12 18:17:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula2002
Ja tez mam 17 lat. Jestem wolontariuszem w swietlicy dla dzieci z trudnych rodzin, pracuje i wieczorowo szkola... juz teraz jest ciezko i wiem, ze bede musiala z czegos zrezygnowac... szkola z jednej strony najwazniejsza... ale praca potrzebna.. a z wolontariatu ciezko zrezygnowac heh... :(

Podobne pytania