Doświadczone zimowe mamy :-) szpital i dom audrey |
2010-07-21 09:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej kobietki
mam termin na luty 2010, wiem , że temat wyprawki pojawiał się już wielokrotnie, ale ja mam konkretne pytanie, napiszcie mi co kupowałyście przed porodem zarówno dla siebie jak i dla dzieciaczka, zarówno do szpitala jak i do domku - co jest potrzebne powiedzmy na pierwsze dwa miesiące. Będę wam wdzięczna za pomoc - pozdrawiam :-)))

TAGI

luty

  

wyprawka

  

8

Odpowiedzi

(2010-07-21 10:21:40) cytuj
oo ja tez bardzo chetnie poczytam rad doswiadczonych mam poniewaz termin mam na styczen :)
(2010-07-21 11:22:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Ja rodziłam w marcu, dokładnie 19-tego. Akurta wtedy była ładna pogoda, pierwsze dni ciepła. Niestety szybko minęły i znowu zrobiło się zimno. W tym roku ciężko było cokolwiek przewidziec jeśli chodzi o zime i początek wiosny, bo pogoda jaka była każdy wie.

 

Na pewno przyda Ci się kombinezonik na wyjścia, ciepły kocyk do wózka. Cieplejsze czapeczki, skarpeteczki.  Z ubranek to standardowo -body z krótkim i długim rękawem. Jeśli chodzi o cieplejsze ciuszki no to mi akurat najbardziej pasowały cieplejsze pajacyki - są jednoczęściowe - łatwo się zakłada, łatwo odpina i zapina. Poza tym wydaje mi się że są najwygodniejsze dla takiego malucha bo nic się podwija i nic nie uwiera. A i tak takiego maleństwa nie ma sensu stroić winne wymyslne ciuszki.

 

Do szpitala co masz zabrać dla maluszka to znajdziesz w necie wystarczy wpisac w google.. Polecam też pajacyki, mozesz wziąć jakieś ciensze bo pewnie w szpitalu strasznie grzeją. 

 

A dla siebie do szpitala - szlafrok, kapcie, podkłady po porodowe, kosmetyki do higieny intymnej, wkładki laktacyjne, dwie koszule do spania, stanik do karmienia lub jakis wygodny sportowy.. Na razie tyle jak sobie przypomne to Ci napisze.. Pozdrówki

(2010-07-21 14:51:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Nasz sznek pojawil sie 27 stycznia :) Rodzic mi sie zachcialo w trzaskajacy mróz ;) Ale przynajmniej w drodze do szpitala tak sie skupilam na tym, ze cholernie lodowato, ze zapomnialam niemal o bolu ;D

Dzidzie trzeba bylo cieplutko ubrac. Ja zakupilam dwa kombinezony (jeden byl juz po tzg za maly, bo synek urodzil sie duuzy). Dlatego polecam od razu kupic rozmiar wiekszy niz 56. Jak sie lapki utopią, to bedzie najwyzej tzlko cieplej. Na glowke oczywiscie czapeczka. My kupilismy srednio gruba, bo zawsze nasuwalam kapturek, wiec byloby za goraco... Pod spod po pieluszce szlo zawsze body z dlugim rekawkiem (na pewno plecki beda chronione), potem jakis gruby sweterek, czy polarek i to u mnie bylo wszystko (nie liczac kombinezona. Na nozki rajstopki grube i ocieplane porteczki (jesli ma byc kurtka). A jak kombinezon, to mialam fajne frotowe, grubasne rajstopki i wystarczyly.Co muszew przyznac, to to, ze nie latwo ubiera sie zimo nowo narodzone dziecko ;) Zawsze bylam przy tym upocona niemilosiernie... I dzieciatko sie denerwuje, czapke zawsze polecam zostawic na koniec. Teraz sa jeszcze dodatkowe spiworki do maxi cosi (my taki mielismy), to dziecko w foteliku bylo dodatkowo opatulone. Nasz nigdy nie zmarzl, zawsze byl cieplutki. A na pierwszy spacer ruszylismz pod koniec pierwszego tygodnia jakos. Najpierw taki 15 minutowy :) Dziecie moje zahartowane bardzo, chyba przez te narodziny w zime. Ma prawie pol roku i odpukac ani jednego katarku nie mial do tej pory :) W domu nie uzywalismy nigdy zadnej czapeczki, nawet po kapieli. Polozna powiedziala, ze zbedne to i od tego dziecko czkawki nie dostaje ;) Teraz mamy lato, dzieciatko odchowane, mozna sie smialo urlopowac. Wlasnie pozdrawiamy z urlopu, 1200km od naszego stalego domku ;)
(2010-07-27 21:02:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moni2845

ja rodziłam w listopadzie wiec cała zima..... jak masz jakies pytania to napisz na gg1858377 bede cie informowac co i jak

 

(2010-07-27 21:37:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3

ja rodziłam w lutym

kilka wskazówek nt ciuszków. odradzam wszystko co zapinane jest na plecach. do dupy są też wszelkie śpiochy nie rozpinane w kroku. najlepiej u mnie się sprawdziły pajacyki rozpinane z przodu, body najwygodniejsze też te rozpinane z przodu a najlepiej z boku. czapeczki tylko na wiązanie, bo inne się zsuwały. na wyjścia kombinezonik, bo wygodnie się malucha do niego wkłada, najlepiej trochę za duży, bo cała zima przed wami.

mi było wygodnie trzymać malucha w rożku. na codzień go ubierałam w body na długi rękaw i np. pajacyk. na zasadzie - dwie warstwy na górę, jedna na dół

jeśli chodzi o rzeczy dla Ciebie to do tego co pisała mola dodałabym majtki jednorazowe, koszule koniecznie rozpinane, zeby było wygodnie karmić, i polecam Tantum Rosa do podmywania sie.

Podobne pytania