Dziekanów Leśny - wycinanie lub przycinanie migdałków. martynka1984 |
2014-09-02 13:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej Dziewczyny. Czy dziecko którejś z Was miało wycinane lub przycinane migdałki w Dziekanowie, bo chciałabym spytać o kilka rzeczy. Ile były wasze dzieciaki w szpitalu i jak to wszystko wyglądało i czy było wszystko ok, co ze sobą zabrać dla siebie i dla dziecka(oczywiście poza kosmetykami, piżamą itp.), czy jest tam gdzie zostawić bezpłatnie samochód na czas pobytu (lub ewentualny koszt)? A może macie jeszcze jakieś uwagi

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1

Odpowiedzi

(2014-09-02 14:56:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
priceless
Ja miałam tam zabieg 8 lat temu :) wycinanie trzeciego i nadcinanie dwóch z tego co pamiętam to nawet jako dziecko nie lubiące szpitali byłam zadowolona bo cały personel medyczny był niesamowicie miły i nawet nie odczuwałam strachu. W szpitalu byłam 3 dni, pierwszego dnia jakieś badania ogólne, drugiego zabieg, a trzeciego jak nie było powikłań do domu na noc. Pamiętam tylko, że w nocy po zabiegu wylądowałam u ordynatora bo miałam straszne mdłości co było skutkiem znieczulenia. Mój kuzyn też miał tam wycinane migdały 2 razy pierwszy raz jak miał 4 lata i mu odrosły i potem jak miał 10 lat i jeszcze w tym szpitalu miał robiony drenaż kanałów w uszach bo miał jakoś infekcje i mu się tam woda zebrała i musieli ją usunąć. Ogólnie wszyscy byli zadowoleni szczególnie rodzice z podejścia do dzieci i nie straszenia ich głupotami, pamiętam jak nawet na blok wjeżdżałam to mi wszystko tłumaczyli co i jak :)

Podobne pytania