Dziekuje za odp w sprawie potencjalnego wyjazdu na 3 tyg...!! dominika84 |
2010-11-04 22:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dzieki Wam dziewczyny zdecydowalam sie porozmawiac z psychologiem dzieciecym i pedagogiem, ktore to Panie jednoznacznie mi potwierdzily, ze taka rozlaka z dzieciem na 3 tyg to dla niego wielka krzywda.. a pisze to po pierwsze, zeby podziekowac za odpowiedzi, a po drugie, zeby potwierdzic przydatnosc naszego forum :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2010-11-04 22:48:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
A podjęłaś już ostateczną decyzję?
(2010-11-04 23:32:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Dobrze, że zasięgnęłaś opinii specjalistów:) Jeśli mogę coś wtrącić to dodam, że nie powinnaś sama brać odpowiedzialności za dziecko. Uważam, że mąż powinien stanąć na wysokości zadania i zrezygnować z wyjazdu lub zaplanować urlop z dzieckiem. Niech faceci nie będą takimi egoistami, to przecież także ich dzieci (mam tu na myśli także mojego mena bo i on za często czuje się wolny i bez zobowiązań).
(2010-11-05 07:31:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
Ja również uważam że 3 tygodnie to raz za dużo, dwa krzywda dla dziecka, trzy tęskniłabyś jak cholera. A jak coś by się stało, kaszelek czy choroba zamartwiałabyś się cały wyjazd chociaż wiadomo że babcia by sobie poradziła.
dzieci to nie zabawki i nie można im robić krzywdy, rodzice jadą się dobrze bawić a dziecko zostaje odtrącone.
pewnie Twój mąż chciał spędzić miłe bezproblemowe wakacje i sobie odpocząć ale na dobrą sprawę od rodzicielstwa nie można odpocząć...
troche dziwi mnie to że on chce jechać z kolegą jak Ty nie pojedziesz ;/ dla mnie to jest chore... nie myśli w ogóle o Was tylko o tym że ON musi odpocząć.
Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. My już planujemy wakacje i chcemy jechać z dzieckiem (i znajomymi z dziećmi) nad morze.
Nawet bym nie pomyślała ani mój mąż żeby zostawić Małgosie z babcią.
A jaką decyzję podjęłaś?
(2010-11-05 09:23:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
no widzisz,dobrze że sie poradziłaś bo nawet nie byłaś swiadoma jaką krzywde możesz dzidzi wyrządzic. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) jeszcze sie najezdzicie :)
(2010-11-05 10:31:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Zastanawiamy sie co robic.. Michal zrozumial, ze jesli wyjazd to tylko z dzieckiem, ale ciagle naciska na te Indie.. A mnie przeraza kilkunastogodzinna podroz z przesiadkami z maluszkiem na kolanach, karmienia (nie karmie piersia, wiec mam utrudnienie), zabieranie ze soba calej walizy sloiczkow, podgrzewacza, szukanie wody butelkowanej, uwazanie zeby Maly nie zarazil sie jakas ameboza czy innym syfem no i do tego ta ogromna zmiana czasu.. Ledwo zaczal mi przesypiac cale noce i nie wyobrazam sobie znow mu mieszac kiedy dzien, a kiedy noc, a po powrocie jeszcze raz to samo.. Doroslego to moze wykonczyc.. Bede sie widziala z Michalem dopiero w poniedzialek bo on w szpitalach na dyzurach to sprobuje mu jakos wybic to z glowy.. Kurcze niby dorosly facet, lekarz, kochany troskliwy, ale nigdy wczesniej nie mial prawdziwej rodziny, od zawsze prowadzil czysto kawalerskie bardzo hedonistyczne zycie i jak przychodzi co do czego to zachowuje jak maly chlopiec.. Kiedys uslyszalam niezle okreslenie na taki typ tzn "oczytany debil" ;-)))
(2010-11-07 19:31:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy
Wiesz co, ja uwazam, ze dla dziecka to za duza rozlaka by byla, a jakbys malenstwo ze soba zabrala do Indii to tez nie byloby za dobrze. Ja rozumiem gdzies po Europie podrozowac z malym dzieckem. Ale w Indiach jest niebezpiecznie po pierwsze z powodu roznych chorob, a po drugie nie wiadomo, na jakich sie ludzi trafi. To tylko moje zdanie. Jak uwazasz tak zrobisz.

Podobne pytania