Dziewczyny macie jakies pomysly jak zabawic 3 miesiecznego bobasa??Moj tylko na rekach by byl... krotko mowiac daajjje mi niezle popalic...Pomocy!! sucha |
2010-03-24 21:42
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2010-03-24 22:33:13) cytuj
Acha. A co do noszenia na rękach - to czasami zabawy nic nie dają i trzeba :) Pozdrówki :)
(2010-03-25 08:53:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi
Masz to samo co ja, mój już 7 miesiac skoczył to choc chwile sie sobą zajmie. Ja mojemu dziecku jak miał 3 m-ce kupiłam taki zaczarowany ogródek ta zabawka jest od 0-3 lat chyba i go kładłam pod to trochę się zainteresowal ale nie wiecej jak na poł godziny a innych sposobów nie znalazlam. Jedynie spokój miałam na spacerach
(2010-03-25 10:14:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Pewnie twoj maluch nalezy do tej grupy, ktoreo interesuje bardzo otoczenie i dlatego dobrze mu, gdy chodzisz z nim, trzymajac go na rekach :) To dla niego zabawa, fajne rzeczy widzi.

Moj ma dwa miesiace i interesuja go bardziej nie raz od grzechotek zwyczajne rzeczy. Czasem szeleszcze mu gazeta przed oczami, przekrecam kolorowe kartki, a on taki zafascynowany. Trzymam w takiej odleglosci, ze czasem odruchowa walnie w nie piastka i wtedy tez az caly chodzi :)

Ostanio czestowalam sie cukierkami, a ze torebka zaszelescila, to sie spodobala i mamy kolejna zabawke interesujaca :) A dla mamy smaczna do tego ;)

Lubimy tez zabawe typu A KUKU. howam mu sie za pielucha, potem odslaniam itd. Czasem zakrywam go i tak na zmiane.

Mamy tez ulubione grzechotki, zwlaszcza jedna, co grucha i piszczy. Te sobie upatrzyl.

Lubi, gdy mu spiewam POSZLO DZEWCZE PO ZIELE... bo przy tym cos rekoma pokazuje i wymachuje mu nad glowa :) A chyba mu sie czesci ciala podobaja. Takze warto spiewac dziecku i sie przy tym wyglupiac.

Do zabawy czesto rozpinam go z pieluchy, wtedy ma podwojna ucieche :) Jak widze brak zainteresowania, to przekladam w bujaczek i bujamy :) Lepsze to, niz noszenie na rekach. Chociaz i na rekach czasem ponosze, pokaze to i owo. Maly polubil zyrandol w duzym i ustawiam czasem tak bujak, jakby karuzelke mial nad lozeczkiem ;)

Czesem proste rzeczy, a interesujace bardziej niz te drogie zabawki.

A i lubi grajace pozytywki. Macham mu nimi, obracam przed oczami.

Czasu to naszego nie zaoszczedzi i nie da chwili la siebie, ale rece odpoczna. Nasze dzieciaczki jeszcze same bawic sie dluuugo nie beda ;)

Podobne pytania