Dziewczyny tak sie zastanawialm... sucha |
2010-02-22 19:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zastanawialm sie czy przy dzieciach pomagaja wam mezowie? I w jaki sposob?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2010-02-22 19:19:44) cytuj

Mamy trojeczke, tak wiec nie ma mozliwosci, zeby mi nie pomagal. Pracuje, wiec tej pomocy nie jest az tak wiele, ale jest.

Jak ma wolne to on prowadza starsze cory do szkoly i przedszkola. Jak sa chore to on sie z reguly w nocy nimi zajmuje, bo ja no zajmuje sie najmlodsza corcia.

On robi wieksze zakupy, czesto ugotuje (i pozmywa po sobie) cos pysznego na obiad.

Najmlodsza zajmuje sie z reguly ja. Karmie piersia i jest prawie caly czas przy mnie, ale kazda wolna chwile tatus poswieca na zabawe z nia, nosi ja, spiewa jej, bawi sie... Jak trzeba to przewinie...

No... normalnie... dzielimy sie obowiazkami. Co kto moze to robi. 

(2010-02-22 19:35:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha

Rowniez ja mam dooozo pomocy:) Mam czas na spacer,sprzatanie,klikanie w laptop czasami az mi sie teskni za syniem ha ha :)Kochany mezus i tatus!

(2010-02-22 19:39:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi
Mój mąż mi trochę pomaga, jak wróci z pracy. Wykąpi małego, troche go ponosi, pobawi się z nim. Ale cóż od kiedy Alan robi obiadowe kupy nie chce zmieniac pieluch. Poza tym prawie cały dzień jest w pracy więc wiadomo że nie zajmie się nim tyle ile by chciał
(2010-02-23 11:00:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
no to u mnie raczej dzidzia i domek były na mojej głowie .Fakt czasem mąż mi pomagał wykąpał  pobawił sie ale dużo tego nie było .No ale teraz bedzie inaczej bo bedzie to moje drugie dziecko więc jak bedze sie zajmowała młodszą to mąż bedzie musiał sie zając starszą hehe chodz moja druga córunia jest już na tyle dużą dziewczynką że nie trzeba przy niej dużo robić:)
(2010-02-23 11:25:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
Moj pilnuje małej jak np chcę iść się wykąpać, zjeść itd... przewija ją nawet czasami mimo, że troszkę przerażają go kupki :P zawsze pomaga w kąpieli małej i uspakaja ją czasami gdy płacze.
(2010-02-23 13:02:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pseudonim
Mój jak jest w domu, to wszystko przy małej robi. Do tego stopnia, że jak miała 2 tygodnie - ja bez problemu mogłam wyjść na cały wieczór :) Ostatnio nawet sam zadzwonił w tajemnicy przede mną do mojej psiapsióły i poprosił, żeby mnie z domu wyciągnęła :)
(2010-02-23 13:10:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

U mnie podobnie, wyrecza jak moze. Sprzata, odkurza, pranie wiesza, zakupy robi (choc czasem polowy brakuje ;] ). Przy malym potrafi absolutnie wszystko. Zostaje z nim sam, gdy ja mam swoje wyjscie na spiewanie, albo pochodzic po miescie. Gdy jest w domu, to on nosi na rekach, gdy maly sie domaga, kapiemy wspolnie, podgrzewa mleczko i karmi. W nocy wstaje ze mna na zmiane. No same plusy dlla niego. Ok 3 tyg po porodzie bronil sie przed zmiana pieluchy, ze niby krzywde by zrobil, ale juz i do tego sie przekonal ;)

Hehe, a najlepsze -

 od jakiegos czasu probuje malemu tez spiewac :D

 

Tylko ubierac malego wole ja. Jakos mi te duze rece nie pasuja do malego cialka :), ale jak zostaje sam i ja nie widze, robi to oczywiscie mezus...

(2010-02-24 20:23:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pseudonim
heh a mój cały czas mówił, że kupy nigdy nie przewinie - a w szpitalu jak tylko mała zrobiła pierwszą kupkę, to nie miałam nawet jak podejśc - sam wszystko zrobił :) Ale przecież wiedziałam, że tak będzie :)

Podobne pytania