2012-07-08 15:59
|
Dziewczyny mój roczny synuś wczoraj miał temperaturkę 38,5. Podałam paracetamol w czopku 250mg i po godzinie już wszystko było ok i tak jest do teraz. Dodam, że żadnych innych objawów nie miał, więc pomyślałam, że to kolejne ząbki i to przez to. Ale dziś z kolei mój 3 letni synuś dostał gorączki, miał ponad 38, również podałam paracetamol w czopku 250mg po pół godzinie gorączka spadła, ale po kolejnej godzinie wzrosła do 39,4. Dzwoniłam do naszej lekarki, niestety ma dyżur więc nie może przyjechać, ale powiedziała, że jeśli nic więcej się nie dzieje to spokojnie przeczekać do jutra (również tutaj nie ma żadnych innych objawów). Ma dużo pić, robić zimne okłady. Ale leki na gorączke mam podawać w odstępie minimum 6 godzin. Tak więc kolejny czopek mogę podać dopiero o 17.30. Ale mimo okładów gorączka jest nadal, nie spada, Xavierkowi nic więcej się nie dzieje oprócz tego, że troszkę gorzej wygląda niż wcześniej, gorączka go już zmogła, jest osłabiony bardzo, teraz śpi. Czy na prawdę to muszą być 6-godzinne odstępy w podaniu leków na gorączkę? Ja wiem, że lekarka ma rację, no ale ta temparatura wogóle nie spada, okłady nie pomagają. Co jeszcze mogę zrobić w takiej sytuacji?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Możesz włożyć go do chłodnej kąpieli. Woda powinna być letnia a potem troszkę zimnej dolej. Podobno taka chłodząca kąpiel pomaga na gorączkę u dzieci.
Dzięki za radę. Ale narazie Xavcio jest półprzytomny, ale spróbuję
Zmien na paracetamol doustny np truskawkowy,ibufen zmieniaj lek bo organizm sie uodparnia i dlatego nie dziala
Ale ja mu podałam tylko jedną dawkę o 11.30. Przeszła gorączka i znów skoczyła do ponad 39. I nie spadała bo nie mogłam tak szybko kolejnej dawki podać. Doustne raczej odpadają :) Ale o 17.30 podałam kolejny czopek i gorączka zaczęła spadać, Xavierek nam odżył :)
