Grypa u niemowląt «konto zablokowane» |
2011-02-04 21:35
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy Wasze dzieci chorowały??
Mamy w domu chorego na grypę. Nie mamy z nim bezpośredniego kontaktu,ale mieliśmy przed wystąpieniem objawów a grypą można zarażać nawet kilka dni przed chorobą. Grypa to masakra dla dorosłego więc zastanawia mnie co z takim malutkim dzieckiem???

TAGI

grypa

  

niemowląt

  

4

Odpowiedzi

(2011-02-05 06:57:17) cytuj
Nasz Kubuś do 6 miesięcy nie chorował wcale,ale jak nam zachorował to na całego!Miał zaraz po świętach Bożego Narodzenia grypę żołądkową,przez 3 dni wymiotował,miał biegunkę i gorączke a najgorsze było to że nie chciał nic ani pić a jak zjadł za cały dzień 60ml mleka to był sukces.Baliśmy się z mężem żeby się nie odwodnił,bo małe dziecko może się odwodnić przez sen w 3 godziny,więc dawaliśmy mu na spaniu wodę strzykawką,po troszeczku.Mąż klęczał przy łóżeczku i się modlił o niego-ja tak samo!!!Strasznie się o niego baliśmy,zwłaszcza że nie chciał nić pić,tylko co mu daliśmy coś to wymiotował!Gdy już minęła mu ta grypa żołądkowa,dostał kataru i poszło mu na oskrzela...Do dzisiaj jest na antybiotyku bo cały czas słychać coś w oskrzelikach:-(Więc te jego choroby do dziś się ciągną...Lekarze mówią że to może być na tle alergicznym,bo mały jest alergikiem i będziemy mieć z nim problemy.Ja sprzątam w domu codziennie(odkurzam i myję podłogi,dywanów nie mamy tylko taki jeden malutki w dużym pokoju ale jak mały jest na podłodze to kładę mu kocyk na ten dywan).Kwiatków w pokoju gdzie mały śpi też nie ma,jest tylko jeden storczyk.Mąż siedzi za granicą bo nie może nic w Polsce znaleść,a ja siedzę sama z małym i już powoli nie mam siły...Tylko co tydzień do lekarza jezdzimy...Szkoda mi go strasznie,ale co zrobić...POZDRAWIAM!!!
(2011-02-05 09:32:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Wcale nie musi się zarazić. Ja i mąż miesiąc temu chorowaliśmy na grypę. Czułam się fatalnie, miałam gorączkę, kichałam i kasłałam a gardło tak mnie bolało że jak przełykalam to łzy mi płynęly po policzkach. Pomyślałam sobie wtedy że jak mały się zarazi to będzie koszmar.
Tak się stało że nie zaraził się ode mnie mimo że cały czas ze mną był w jednym pokoju. Dostał tylko jednodniowej gorączki ale mu przeszło. Do tej pory jestem w szoku ale na twoim miejscu bym się nie martwiła na zapas bo pewnie nic mu nie będzie.
(2011-02-05 10:41:54) cytuj
dokładnie , wcale nie musi się zarazić , byłam chora juz dwa razy i moj chłopak też miał grype a małemu nic , nawet katarku nie złapal .
(2011-02-05 15:00:45) cytuj
@madziorka współczuję :( ja wiem co to znaczy bo nasz nam choruje odkąd skończył 6 tygodni. Już nawet wylądowaliśmy w szpitalu z RSV-więc jestem przewrażliwiona.
Ja oczywiście mam wielką nadzieję że nie zdążył się zarazić.

Podobne pytania