Hormony buzują! Humorki «konto zablokowane» |
2011-09-24 09:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Obiecuje sobie zawsze rano, że jak mój facet wróci z pracy to nie będę się go czepiała o wszystko, ale to i tak nic nie pomaga.
Wkurza mnie wszystko.

To, że jak wraca z pracy to rzuca brudne ciuchy na podłoge,że skarpetki wkłada do pralki nie wyniczone, że podam mu obiad, a on nawet po sobie nie zmyje naczyć, to że jak zje obiad to siada od razu do telewizora i ogląda mecze na eurosport, albo gra na laptopie w fife2011!!!

A najbardziej wkurza mnie to, albo może mi się wydaje że jest SAMOLUBEM, myśli tylko o sobie. Rano wstaje do pracy o 6. Zachowuje się strasznie głośno, nie potrafi być cicho. Naet jak wchodzi do łazienki to głosno zapala światło! Wkurza mnie to!!! Nie zrobiłam mu wczoraj kanapek do pracy, nie wiedział o tym. To rano jeszcze miał pretensje do mnie, że mu nawet nie powiedzialam, to wstałby wcześniej i sobie zrobił. Zabrał mi rano wszystkie zapalniczki i nie miałam jak podpalić kuchenki gazowej.

To jest chyba jakis kryzys! Mam ochote zyć bez Niego do końca porodu, słyszałam, że jak się dziecko rodzi to 80% związków też ma kłopoty. Ehhh...

Czy ja się czepiam wszystkiego? Czy wy też tak macie? Czy to moja wina? Że wymagam więcej o niego aby mi odkurzył pokój, itp.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2011-09-24 10:35:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olersonka
ja tez sie wsciekam wiecznie, tyle ze moj maz do spokojnych nie nalezy i jak juz przegne to nie siedzi cichutko. czasami wiem kiedy przesadzam, a czase np. dzisiaj wiem ze ja mam racje. Dlatego nie odzywam sie slowem. To chyba hormony, bo wczesniej raczej rzadko sie klocilismy, a teraz raz w tygodniu to norma.Uwazam ze powinni zrozumiec ze w naszym stanie czesto sie ten nastroj zmienia. Niestety bywa inaczej...
(2011-09-24 12:33:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x
ojjj mi tez wszystko nie pasowalo w ciazy... czepialam sie go o byle co... a najgorsze jest to ze teraz tez sie czepiam 'a czemu nie przewiniesz dziecka?', 'nie gadaj do niego, ma spac', 'wez go bo jak mam sobie poradzic' itp itd... boje sie ze on w koncu nie wytrzyma i odejdzie...
(2011-09-24 13:45:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183
Ja natomiast jestem bardziej wyrozumiala dla męża niż przed :P
(2011-09-24 20:36:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia
głóśno włącza światło w łązience???misiu hormonki to bardzo bulgocza...hehe:))) nie martw sie wszystko minie za jakis czas. to ze on siada do tv albo gra po pracy wynika chyba troche z tego ze boi sie ze znowu cos...cie wkurzy wiec ci schodzi z drogi. Jak pojawi sie malenstwo tez wam nie bedzie łatwo, bo przecież nie ma dołączonej instrukcji obsługi i czasaminaprawde trzeba duzo zrozumienia i dystansu dla siebie nawzajem. Korzystajcie z tego czasu jaki jeszcze macie dla siebie potem bedzie zawsze maluch ważniejszy:)no i wyluzujcie sie misie;00

Podobne pytania