I skończyło się szpitalem. tusiaczek6 |
2013-08-04 11:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W czwartek wieczorem pisałam do was, że gorączka mojej córki nie chcę spaść. Zadzwoniłam na pogotowie i doradzili chłodną kąpiel która wcale nie pomogła. Po 1:00 w nocy wezwałam pogotowie, przyjechali i zabrali nas na oddział pulmonologii. Położyli nas w sali z jedną dziewczynką z zapaleniem płuc. I pod koniec dnia dodali nam kolejnego chłopca z zapalaniem płuc. Córce podali kroplówkę, zastrzyk, na zbicie gorączki. Spociła się cała. Wyniki krwi i moczu idealne. Stwierdzili zapalenie krtani. Dzieci z łóżek obok strasznie cherlały. Nie zakrywając ust. Ja sama się zaraziłam, męczy mnie kaszel. Wypisałam córkę wczoraj na żądanie. Nie dostawała już żadnych leków ani kroplówek. Stan jej był idealny. Stwierdziłam, że możemy być w domu. Kiedy w szpitalu odkaszlnęła raz na godzinę to w miarę dłuższego leżenia tam coraz częściej kaszlała. Teraz chciałam ją położyć spać na godzinkę, sen najlepszym lekarstwem dostała ataku kaszlu. Aż zbierający do wymiotów. Mąż wybudził ją i się bawią. Już nie kaszlnęła ani razu. Coś czuje, że chyba załapała zapalnie płuc tam. Jak dla mnie powinna leżeć z dziećmi z podobnymi chorobami a nie. Była jedną z najzdrowszych dzieci a położyli ją z dziećmi w zaawansowanym stadium choroby. Idealne.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-08-04 12:11:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
han
Młoda ma to samo. Krtań i 3eci raz chora plus gorączka 39,8. Juz mi ręce opadają. Lekarka mi kazała kupić coś do psikania gardła i psikac nawet do 3-4 razy na dobe. U nas pomaga. Antybiotyk juz po raz drugi plus clemastinum czy jakoś tak. Idealnie ją ten syropek wycisza i śpi po nim bardzo chętnie.

Podobne pytania