Jak miksować obiadek dla małego "Pawiusia"? jasiowamama |
2013-01-03 19:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mój Mały ma już 9 miesięcy, piszą żeby nie miksować obiadku tylko siekać. A jak ja mojemu synkowi trochę mniej zmiksowałam, to on za każdym razem puszczał pawia. Biszkopty dla dzieci zjada, ma już 4 zęby a ja już nie wiem co mu zrobić, żeby nie wymiotował po większych kawałkach jedzenia. Może coś na ten temat wiecie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2013-01-03 19:51:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
ja miażdzyłam widelcem .
(2013-01-03 19:54:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Jak moja córka miała 9 miesięcy to tylko widelcem jej zgniatałam warzywka a mięso no o już różnie z nim bywało albo wypluła albo zjadła zazwyczaj mięso miała w zupkach zmielone przez blender.Po malutku podawaj mu kawałki musi się przyzwyczaić takie puszczania pawia mają dzieci,które były na słoiczkach bo tam wszystko fajnie zmielone nic tylko połykać a tu przychodzi etap przeżucia.
(2013-01-03 20:26:33) cytuj
Ja przy synku nigdy nie miksowałam tylko gniotłam widelce i jad normalnie.Przy córce zrobię to samo.
(2013-01-03 21:59:22) cytuj
Jak moja córka miała 9 miesięcy to tylko widelcem jej zgniatałam warzywka a mięso no o już różnie z nim bywało albo wypluła albo zjadła zazwyczaj mięso miała w zupkach zmielone przez blender.Po malutku podawaj mu kawałki musi się przyzwyczaić takie puszczania pawia mają dzieci,które były na słoiczkach bo tam wszystko fajnie zmielone nic tylko połykać a tu przychodzi etap przeżucia.
Ooo nie zgodzę się moja droga, bo dzieci są rozne! Mój niedawno skończył 10 miesięcy i może od ok trzech tygodni zjada maleńkie kawałeczki bo też ma odruch wymiotny. Byłam z nim u lekarza, bo też się martwilam ale lekarz powiedział żeby dać dziecku czas, że może przelyk jeszcze nie "dojrzał".
Ps czasem dostaje gotowe sloiczki, ale najczęściej te gotowane przeze mnie. Też musiałam mu miksowac wszystko na jednolitą papkę! Jak znalazł się maleńki kawałek to odrazu wymiotowal.

Dobra rada: jeśli gotujesz małemu w domu- ugotuj obiadek jak zwykle, a zamiast ziemniaczka, ugotuj makaron- najlepiej gwiazdki. Zmiksuj na papkę wszystko prócz makaronu. Gwiazdki mogą być nawet rozgotowane, będą bardziej miękkie. Jedli uznasz, że są zbyt duże- posiekaj je jeszcze nożem lub zgnieć widelcem. Na koniec zmieszaj makaron z papką. Mój młody od tego zaczynał. Jeśli zwymiotuje, daj mu znowu kilka dni, po czym kolejna próba, w końcu się przyzwyczai, zobaczysz.

Podobne pytania