Jak powiedziec dwulatkowi o smierci psa? verrerie |
2013-08-13 10:19
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja Pola bardzo jest przywiazana do psa mojej mamy. Wczoraj psinka zostala uspiona bo miala nowotwor, ktory juz rozprzestrzenil sie na caly organizm, pies bardzo cierpial.
W sobote lecimy do Polski do mamy, Pola od tygodnia juz pyta:

"Mola, Mola! Bedzie Mola!!!kupimy ciasteczka i zabawke!"

Corka tak przezywa spotkanie z psem i ciagle tylko o tym mowi. Jak mam jej powiedziec ze psa juz nie ma?? Jestem w rozpaczy.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Najlepsza odpowiedź!

(2013-08-13 10:22:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
ja bym powiedziała że psinka poszła do nieba do Bozi bo była chora i że Bozia się nim zaopiekuje

Odpowiedzi

(2013-08-13 10:22:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
ja bym powiedziała że psinka poszła do nieba do Bozi bo była chora i że Bozia się nim zaopiekuje
(2013-08-13 10:41:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa
Niech mam przygarnie nowego pieska :)
(2013-08-13 11:12:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
jak mojej bratanicy odszedł piesek, wytłumaczyli jej, że musiał iść do psiego nieba, pomóc swojej psiej rodzinie - ma tam swojego tatę, mamę, którzy potrzebują opieki i każdy piesek kiedyś musi odejść od ludzi, żeby zająć się swoją psią rodzinką - co prawda nie może wrócić, ale zawsze będzie o Was pamiętał i Was kochał. Coś w tym stylu, nie wiem sama. Lepiej chyba nie wymyślać, że piesek gdzieś poszedł tymczasowo, bo dziecko będzie jeszcze bardziej czekać.
(2013-08-13 11:32:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Nejlepiej prosciutko, ze piesek do nieba poszedl.. mzoe jakas bajka ktora o tym mowi. wbrew pozorom dla nas to nieraz jest trudniejsze niz dla dziecka. my bardzo komplikujemy..
(2013-08-13 15:02:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Ja bym powiedziała,że piesek jest w niebie, że poszedł tam do swojej mamy i taty.Nie mówiłabym dwulatce o chorobie bo potem jak sama będzie chora albo ty będzie się bała,że też tak "znikniesz".

Podobne pytania