Jak przetrwać bunt 2-latka? agatka1804 |
2014-08-12 14:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

To pytanie pada pewnie setny raz...ale już nie daję rady z moim dzieckiem. Jesteśmy na etapie "mama, wynocha!", "mama sio!", "mama ble!", "mama nieee", "spać nie", "am nie!"...itp. Takie słowa padają nie tylko do mnie,ale do każdego kto się do niej zbliży jak jest marudna. Do tego zaczyna bić..:((( Nie mam mocy już na to.Oczywiście jak wychodzę z pokoju zaraz krzyczy "mamka,chodź!", "mamka,proszę chodź",ale zaraz jest to samo. Tulenie nic nie daje, proszenie, tłumaczenie,że jest mi przykro,że tak nie można- nie pomaga. Jak ma dobry humor jest aniołkiem,znów jest moim maleńkim dzieckiem.. Czy trzeba to po prostu przetrwać, zacisnąć zęby i czekać,aż wyrośnie z tego? Jakiś poradnik, czy może wybrać się do psychologa? Jak jej nie pomoże to może mi.. Jak sobie radziłyście? Wspomóżcie mnie:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1

Odpowiedzi

(2014-08-12 14:58:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
Moja Lenka całkiem niedawno przechodziła bunt dwulatka i ja po prostu miała swoje zasady i im nie ustępowałam i dzięki temu teraz już wie co jej wolno, a co nie. Wcześniej badała mnie czy np. może mazać po ścianach. Myślę, że trzeba to po prostu przetrzymać, ale i nie pozwalać wejść sobie na głowę. Dziecko płacze i histeryzuje, ale jak wiesz, że nic mu się nie dzieje to po co od razu lecieć. Nie pozwól, żeby to ona Tobą rządziła :) Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :)
Powodzenia

Podobne pytania