Jak radzicie sobie z choroba?? kasiabala78 |
2010-09-21 19:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dzisiaj dostalam masakryczny katar,malo z tego to dozedl mnie kaszel ze czasami zbiera mnie na wymioty i trzesie mnie w srodku.Nie mam z kim zostawic corci poniewaz maz pracuje a wykorzystal juz cala opieke na mnie.:( Nie daje rady nawet jej uspac poniewaz mnie te przeziebienie meczy,i do tego oslabienie.Jak wy sobie radzicie z taki przeziebieniem?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2010-09-21 19:50:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
kurde mam teraz dokladnie to samo :(
(2010-09-21 20:51:29) cytuj
NO... jakos sobie radze. Moj maz rowniez pracuje, w domu trojka dzieci... no lekko nie jest... ale nie jestem pierwsza ani ostatnia...
Taki juz nasz los. Nie masz rodziny czy kogos do pomocy... no to raczej nie ma mowy o odpoczynku w czasie choroby. Jedyne co, to staram sie wtedy z jeszcze wieksza konsekwencja klasc cory wczesnie spac i sama wtedy wczesnie ide do lozka... dodatkowo goraca kapiel np. przed spaniem... itd...

Na szczescie dosc szybko dochodze do siebie...
(2010-09-21 22:11:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Wlasnie dzis skonczyl mi sie katar a trwal 3 dni :) Euphorbium mi pomoglo - rewelacja nie tylko dla dzieci. Lekow nie stosuje. Wybieram czosnek - naturalny antybiotyk. Nie uzywam nawet lekow przeciwbolowych wg. zasady - samo przyszlo samo pojdzie :)
(2010-09-24 10:41:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
ja natychmiast poszłam po antybiotyk do lekarza bo uznałam, ze nie mogę dopuścić do zarażenia dziecka (karmię butelką), tak mi się z nosa lało i kichałam, ze przewijałam ją z pieluchą zawiązaną na buzi

Podobne pytania