Jak to jest ze spotykaniem się z kimś gdy ma się już dziecko? uzytkowniczkaukryta |
2013-01-13 11:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kurczę, piszę z innego konta, bo niestety zbyt dużo dziewczyn mnie tu zna. Więc, nie jestem ze swoim facetem, od jakiś 3 mies. Był agresywny wobec mnie, spotykał się z innymi dziewczynami... Mam ponad roczne dziecko. Poznałam kogoś... Bardzo chciałam uniknąć tego, ale facet mi nie dawał spokoju, mimo iż wiedział, że mam dziecko. Parę razy się spotkaliśmy, kurcze, jest naprawdę super osobą w przeciwieństwie do mojego byłego. Tym bardziej jest przyjacielem moich przyjaciół, więc wiem, że nie gra, że taki po prostu już jest. Mam mało czasu, on ciągle chcę żebym go zabrała na spacer z moim dzieckiem, chociaż na godzinkę, żeby mógł mnie zobaczyć, żebym zaprosiła go siebie, kiedy moje dziecko nie śpi, żeby mógł go poznać,a nie wieczorem... Pyta się czy może mu kupić prezent,czy potrzebuje jakiś rzeczy dla niego... To tak strasznie szybko się dzieje. Nie powiem, zauroczyłam się nim totalnie. Ale tak się boję co zrobi mój były, co pomyślą sobie o mnie ludzie, moi rodzice... Moja matka oczywiście jak zauważyła, że się z kimś spotykam to zrobiła mi kazanie, takie, że ochooo, że jak się zachowuje i w ogóle. Aaa dodam, że mam 23 lata, on jest rok młodszy ode mnie. Boje się też co jego rodzice by powiedzieli... Mam straszny mętlik w głowie. Boje się, że robię coś nie właściwego.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-01-13 11:20:07) cytuj
zabardzo sie przejmujesz tym co ludzie powiedzą ... nie kazdy ma taka "drugą" szanse na ułożenie sobie zycia na nowo. Przecież to że masz dziecko nie znaczy że powinni Cie wywieź na bezludną wyspe. Masz prawo do szczęścia. Ja bym brała. :)
(2013-01-13 11:22:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
uzytkowniczkaukryta
zabardzo sie przejmujesz tym co ludzie powiedzą ... nie kazdy ma taka "drugą" szanse na ułożenie sobie zycia na nowo. Przecież to że masz dziecko nie znaczy że powinni Cie wywieź na bezludną wyspe. Masz prawo do szczęścia. Ja bym brała. :)
Hehe, szczerze, boję się też, że jak zobaczy jak to jest mieć dziecko, w dodatku, że moje dziecko jest straszną marudą to spieprzy gdzie pieprz rośnie :P
(2013-01-13 11:24:32) cytuj
zabardzo sie przejmujesz tym co ludzie powiedzą ... nie kazdy ma taka "drugą" szanse na ułożenie sobie zycia na nowo. Przecież to że masz dziecko nie znaczy że powinni Cie wywieź na bezludną wyspe. Masz prawo do szczęścia. Ja bym brała. :)
Hehe, szczerze, boję się też, że jak zobaczy jak to jest mieć dziecko, w dodatku, że moje dziecko jest straszną marudą to spieprzy gdzie pieprz rośnie :P
nie przekonasz się jak nie spróbujesz :)
(2013-01-13 11:29:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
Daj sobie szanse na fajne życie. Może chłopak naprawdę jest dobry ,nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Poza tym ja się już nauczyłam, że wiek nie świadczy o dojrzałości. Kichaj tych wszystkich ludzi do o koła, to Twoje życie a kiedy sobie je masz układać jak nie teraz :)
(2013-01-13 11:48:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
ludzie maja geby i beda mieli gadali zawsze i gadac beda no niestety nie warto sie wiec przemjowac ludzmi . mam przyjaciolke w podobnej sytuacji do twojej zakochala sie zauroczyla zaszla w ciaze mimio ze rodzice ja przestrzegali ojciec tego dziecka maltretowal ich kradł itp wiec trafil do wiezienia a dziewczyna poznala kogos tez wszystko szybko sie toczylo a teraz sa szczesliwym małżenstwem i spodziewaja sie maluszka a jej byly troche jej pogrozili zapomnial
(2013-01-13 14:57:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta26marca
spróbuj ja mam drugiego partnera z którym spodziewam się dziecka a straszą córkę mam z poprzedniego małżeństwa... Ja jestem szczęśliwa córka również a mój obecny facet sprawdza się jako "tata" i ma anielską cierpliwość do mojego diabełka bo córka to typ człowieka który zawsze stawia na swoim i jest uparta jak osioł

Podobne pytania