Jestem załamana , mam wrazenie ze chwyta sie mnie depresja:(( miałyscie tak? dorota26 |
2015-01-22 10:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny czuje sie bezradna i bezsilna obwiniam sie o to ze moj synek słabo sie ruchowo rozwija:(( gdzies popełniłam bład ale nie wiem gdzie...:( bylismy u neurologa jutro wybieram sie z nim do ortopedy , synek ma 11 mcy nie raczkuje nie pełza sam nie siada :(((( nie mam sił nawet z nim cwiczyc bo strasznie płacze:(( poki maz był w domu na urlopie to on wykonywał z nim cwiczenia teraz nie mam sił , czesto płacze , zrobiłam sie wybuchowa , w nocy jak nie spie to siebie obwiniam za to wszystko , zrobiałm sie nerwowa, nasze relacje z mezem sie zmieniły na gorsze .... juz sam to maz zauwazył ze musze cos chyba wziasc na uspokojenie bo nie jestem ta sama osoba co kiedys, jeszcze ta mysl ze wracam do pracy w kweitniu a synek pod reke niani , mam dosc , boje sie co znów powie jutro ortopeda... ja wiem ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie ale cos jest nie tak.... neurolog mowi ze do połowy lutego ma czas ale ....:((((((((((((((((

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2015-01-22 11:28:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11
Mam podobnie tylko u mnie trwa to juz troche dluzej a uczucie to narastalo z miesiaca na miesiac i spowodowane bylo problemami.kropka nad i bylo podejrzenie autyzmu u mojego Syna i zaczelam myslec dokladnie tak samo jak Ty.ze to moja wina co zle zrobilam itp.nie mialam sily z Nim pracowac bo uwazalam ze nie dam rady ze i tak sie nie sprawdze i ciagle plakalam.bylam u lekarza dostalam leki i teraz po ponaf miesiacu od ich rozpoczecia jest juz troche lepiej.wzielam sie w garsc robie wszystko i walcze sama ze soba dla dziecka !partner duzo mi pomaga bo w kazdej wolnej chwili sprawia z wylaczam glowe i robimy cos razem.nie jest latwo nadal ale sie nie poddaje i Ty tez musisz .jest tu kilka dziewczyn z kyorymi mozna pogadac .ja np rozmawialam troszke z Myszka i tez mi to troche pomoglo wiec sproboj i pamietaj nie mozesz sie poddac a wszystko bedzie dobrze .pozdrawiam

Podobne pytania