Lekarze to konowały?? pomocy annan |
2017-02-23 07:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Bedzie długo, ale może ktoraś wytrwa..

Jestem załamana, zmęczona i bezradna, sama nie wiem co robić, do kogo sie udac, gdzie w końcu dostanę fachową pomoc..

Nasza "przygoda" z chorobą zaczeła sie 2 lata temu gdy syn pierwszy raz dostał zapalenie płuc. Nie było antybiotyku więc śmiem twierdzic, że dlatego to się ciągnie jak flaki z olejem bo nie był doleczony. Lekarz nowy, fajny, na czasie, może zbyt?? Ok 1,5 miesiaca spokoju, potem znów to samo, znów leki, nie było zle bo choroba co 1,5 miesiaca. Zaczeło się przedszkole to wtedy już co 3 tyg kaszel i znów płuca. Ciągle jakies leki, syropki, sropki. Wiedziałam że syn bedzie chorował, ale aż tak? Potem zmieniałm lekarkę, ale niestety jest raz w tyg. więc jak syn się pochoruje w inny dzień to musze iśc do innego lekarza. Tak się wszystko ciągneło i ciągneło, ale ostatnie poł roku to już apogeum. Ciągle coś, jak nie katar co tydzień to kaszel że aż syn wymiotuje. Nocki nieprzespane, dzień zepsuty, dzieciak się męczy.. Lekarz ciagle jakieś gówno przepisuje(i tak sie wycfaniłam bo nie kupowałam 3 syropów z tym samy przeznaczeniem).

Ostatnio nie wytrzymałam i poszłam do innej lekarki(tej co jest raz w tyg.) powiedziałm co i jak o swoich podejrzeniach i poprosiłam o skierowania, dała bezproblemu i do laryngologa i na kre i do kardiologa. Tamten twierdził tylko "matka nie przeżywaj, nic mu nie bedzie"(nie podważam jego kompetencji, ale jest chyba nazbyt nowoczesny i nie cacka się z niczym). Ok pojechaliśmy do laryngologa i co? Trzeci migdał, ale nie taki duży aby natychmiast trzeba było go usuwać. Mówię sobie ok, może faktycznie, ale podejrzenia sie sprawdziły. Dał znów syrop i cos do nosa. Syn po 3 dniach znów kaszel aż dławiący i znów katar. Jestem po prostu załamana. Odstawiałm wszystkie leki bo juz aż się rzygać chce od tego wszystkiego i tych ich leków.

Dzisiaj mam wizyte u tej lekarki co jest raz w tyg. ponieważ musze iść z wynikami, ale pewnie znów coś da, bo syn znów katar i kaszel, a jak to ma to zaraz idzie na płuca, a ja już nie mam pojęcia co robić. Nie chce dziecka faszerowac co 3 tyg jakimis sterdydami bo dla mnie to jest nienormalne(tak dawał ten co do niego chodziłam teraz). Zasładzać go syropami bo traci apetyt czy cokolwiek bo od 2ch lat nic tylko codziennie jakieś leki.

Już nie wiem do kogo sie udac po fachową pomoc, jestem po prostu załamana i rozpaczona bo ja nie wiem jak pomóc dziecku a nikt nie pomaga mi na tyle aby dziecko przestało chorować..

Aha dodam jeszcze, że na testach tez byliśmy bo podejrzewałam alergie i lekarza wyprosiłam aby mi dał i z wielka łaską dał, więc tez miał porobione wszystkie i nie nie wyszło alergicznego...

Troche sie rozpisałam, ale może ktoraś miała podobną sytuację i cos podpowie, może u waszych dzieci cos wykryto i może coś zasugeruję lekarce. Dzieki za wszelkie odpowiedzi, musiałam to gdzies wylać..

Miłego dzionka dziewuszki :) my siedzimy w domu ponieważ izoluje syna od przedszkola od dzisiaj i sproboje jakoś złagodzic naturalnymi sposobami

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2017-02-23 07:43:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Takiej sytuacji jak ty nie mam. Ale starszy w listopadzie miał oskrzela i dostal kaszel i tez kaszel tak się ciagnie do teraz za nim. Nie ma tygodnia bym u lekarza nie byla. Bo sie dusi cale noce. Litry wypitych syropow. To co oni zapisuja te apteczne wynalazki w ogole nie maja dzialania. Pójdzie 3 dni do przedszkola i dwa tygodnie jest w domu. Bo potrafi zwymiotowac tak go meczy. I malutki od razu tez dostaje katar . Nie ufam juz lekarzom.
(2017-02-23 07:49:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
smerfus008
A ja miałam to samo z starszym synem dopóki nie trafiłam na lekarke która zamiast przypisywać mu kolejne leki zaczęła wzmacniać odporność chyba esberitox echinacee
(2017-02-23 08:50:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimin
Moja corka jakos nie choruje wiec nie mam dosiwadczeni ale jesli sprawa tak wyglada to po pierwszem, jesli masz opcje to bym zostawila z miesiac w domu niech wykuruje sie, poszukala innego lekarza prywatnie, wdrozyla wlasnie leki na odpornosc, jest taka szczepionka i ona jest tez w tabl. Mojej siostry syn dostal ostatnio ale dziecko musi byc zdrowe i nie moze chorowac podczas brania wiec najlepiej w wakacje. Na pewno krople do nosa nasilaja katar a nie go niweluja. Dziecko moze byc odporne na wiele lekow juz. Siostry syn tez duzo duzo chorowal i w koncu trafili na lekarza ktory kazal zabrac go na 3 miesiace z przedszkola i tak wyleczyl ze pierwszy raz id roku schowaly mu sie wezly chlonne, duzo mniej choruje od tej pory. Wydaje mi sie ze po prostu pomoze tylko zmiana lekarza az w koncu traficie na kogos kto doleczy dziecko. Domowymi sposobami tez leczysz?? Ale z drugiej strony jak od razu idzie na pluca to strach leczyc poczatek ibfekcji witaminami, inhalacjami i syropkami domowymi np z czernego bzu, z cebuli. A podajesz acerole?? Bardoz chwala na odpornosc
(2017-02-23 13:01:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
Miałam bardzo podobne przejścia z córką (około 3,5 roku miała wtedy). Badania niby ok, rano katar, wieczorem suchy męczący, duszący kaszel. Kilka razy nawet była u nas karetka bo młoda sie od tego kaszlu dusiła. antybiotyk pomagał na trzy dni, góra tydzień. Syropki - miałam ich cała szafę. Co tydzień w aptece zostawiałm 200-300 zł. Wizyty prywatne u dobrych specjalistów alergolog, pulmonolog, laryngolog - nie dawały spodziewanych efektów. A lena coraz bardziej traciły siły i chęć do życia, nawet przestała się uśmiechać. Wiem co czujesz bo ja też byłam tą sytuacją podłamana, najbardziej tą swoją bezradnością. Nam pomogło leczenie homeopatyczne (homeopatia klasyczna). Od kiedy stosujemy czyli od roku L nie miała antybiotyku. Chorowała mało i w 3 dni jest zdrowa. Aha i sprawa trzeciego migdała u L też był do wycinki (na już) a teraz ma własciwe rozmiary.
(2017-02-24 10:22:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Nie mialam takiego przypadku ale u nas pediatra zaleca domowe sposoby ewentualnie flegamina i pyrosal na kaszel i zawsze pomaga. A na kazdej wizycie bo przewaznie tylko na szczepienia chodzimy bo nie ma potrzeby to podkresla zeby podawac witamine D i C. Takze tez razczej wzmacnianie odpornosci. Wit D do 18 roku zycia sie lyka. Moje dziecko nie lapie od innych dzieci nic wiec trudno cos powiedziec. Zycze zdrowka.
(2017-02-24 15:53:45 - edytowano 2017-02-24 15:58:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl
a robilas mu badanie na chlamydie i krztusca? moja chorowala ponad miesiac, ciagle kaszel, troche przechodzil, kaszlala az do wymiotow, 3 antybiotyki z rzedu. w koncu sie wnerwilam, kazalam wypisac skierowanie do szpitala na te badania i wyszedl krztusiec mimo iz mala jest nbormalnie szczepiona wg kalendarza... od niej zarazilam sie ja i babcia... jak juz lekarze nie daja rady wymus skierowanie do szpitala i tak walcz o badania.
niby moja cora brala w trakcie 3 antybiotyki a krztusiec spowodowal srodmiazszowe zap pluc widoczne tylko na rtg, poza tym tez ma przerosnietego 3 migdala ale my juz czekamy na wyciecie.
a wy robiliscie rtg? ,oze ,aly ma wlasnie srodmiazszowe zap pluc, ale skoro ma kaszel az do wymiotow to warto by isc do spzotala zrobic badanie na krztusiec, on tak potrafi mczyc a normalny pediatra nie da wam na niego skierowania no chyba z ezrobisz prywatnie
(2017-02-24 18:11:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
a robilas mu badanie na chlamydie i krztusca? moja chorowala ponad miesiac, ciagle kaszel, troche przechodzil, kaszlala az do wymiotow, 3 antybiotyki z rzedu. w koncu sie wnerwilam, kazalam wypisac skierowanie do szpitala na te badania i wyszedl krztusiec mimo iz mala jest nbormalnie szczepiona wg kalendarza... od niej zarazilam sie ja i babcia... jak juz lekarze nie daja rady wymus skierowanie do szpitala i tak walcz o badania.
niby moja cora brala w trakcie 3 antybiotyki a krztusiec spowodowal srodmiazszowe zap pluc widoczne tylko na rtg, poza tym tez ma przerosnietego 3 migdala ale my juz czekamy na wyciecie.
a wy robiliscie rtg? ,oze ,aly ma wlasnie srodmiazszowe zap pluc, ale skoro ma kaszel az do wymiotow to warto by isc do spzotala zrobic badanie na krztusiec, on tak potrafi mczyc a normalny pediatra nie da wam na niego skierowania no chyba z ezrobisz prywatnie
Na razie byłam u lekarki z wynikami, ma obniżone OB więc stwierdziła że coś musi sie za nim ciągnać. Dodała też żeby obserwowac kaszel ponieważ ja jej zasugerowałam że może on byc nawykowy/tikowy poniewaz w czasie silnego podeksytowania się nasila, stwierdziła żeby obserwowac bo może miec to stresowe. Dała lek na alergie bo miał na rękach jakis wysyp i na razie jest lepiej. Został nam katar, ale widzę dzisiaj z kaszlem poprawę. Powiedziała że jak wyjaśni sie sprawa trzeciego migdału bedziemy szukac dalej przyczyny jak objawy nie miną. Powiedziała że po usunieciu może byc jak reką odjął a gdyby nie bedzie szukac dlaej, więc cos jej zasugeruję na następnej wizycie.

Ciesze się ponieważ nie zostawiła mnie bez niczego i dała nadzieje że mimo wszystko bedzie szukac przyczyn, a nie jak tamtem, mimo że dobry to olewał sprawę, a z nia mozna pogadać, zasugerowac, nie leczy taśmowo a gada z tobą normalnie i nie po 2 min a po 20. Jestem zadowolona z obrotu sprawy i ubolewam że jest tutaj u nas tylko raz w tyg. Na razie czekamy na wyjaśnienie z trzecim migdałem i potem bedziemy działać..

Podobne pytania