Leki we wczesnej ciąży «konto zablokowane» |
2011-12-02 20:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi o ten okres, kiedy jeszcze nie wiadomo o ciąży bo za wcześnie na test. Czy zdarzyło Wam się zażywać leki np. na przeziębienie, antybiotyki lub cokolwiek innego, czego nie wolno brać w ciąży?? Czy pytałyście lekarza(potem kiedy okazało się, że jesteście w ciąży) o ewentualne konsekwencje dla płodu?? Powiem szczerze, że wujek google opowiada bardzo różne sprzeczne historie na ten temat... Jedne źródła mówią, że przez pierwsze dwa tygodnie po zapłodnieniu czynniki teratogenne nie mają wpływu, inne, że potencjalna mama powinna traktować siebie jak jajko w drugiej połowie każdego cyklu...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2011-12-02 21:12:15 - edytowano 2011-12-02 21:33:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
tak ja wziełam 4 pyralginy - jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży. pytałam się, powiedziała że w tak wczesnej ciąży nic dzidziusiowi nie będzie i nie mam tym sobie głowy zawracać.
(2011-12-02 21:20:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami
Jak podejrzewasz, że jest możliwość ciąży to nie bierz a stosuj domowe sposoby ;)
(2011-12-02 21:36:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela
Ja powiem szczerze miałam przykrą historię,zanim się dowiedziałam o ciąży.A mianowicie wbił mi się kleszcz,mąż chciał go wyrwać(robił to 1000razy),ale niestety główka została.Lekarz oczywiście główkę wyjął,ale zaszczepili mnie na tężca(był to 4tc.,czyli koło 2 tyg.po zapłodnieniu).Póki co ciąża przebiega dobrze,bez żadnych zagrożeń,robiłam badania prenatalne,ryzyko chorób genetycznych mam minimalne,więc jestem dobrej myśli,aczkolwiek gdzieś tak w duszy ciągle drżę,czy to nie miało wpływu na dziecko....niestety o tym dowiem się dopiero po porodzie...Acha też czytałam,że nawet do 8tc.(doóoki nie ma łożyska),jajeczko jest chronione i nie ma kontaktu z "ustrojem"matki....no i chcę w to bardzo wierzyć,że tak jest:),w końcu natura jest mądra:)...
(2011-12-02 22:06:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
Ja powiem szczerze miałam przykrą historię,zanim się dowiedziałam o ciąży.A mianowicie wbił mi się kleszcz,mąż chciał go wyrwać(robił to 1000razy),ale niestety główka została.Lekarz oczywiście główkę wyjął,ale zaszczepili mnie na tężca(był to 4tc.,czyli koło 2 tyg.po zapłodnieniu).Póki co ciąża przebiega dobrze,bez żadnych zagrożeń,robiłam badania prenatalne,ryzyko chorób genetycznych mam minimalne,więc jestem dobrej myśli,aczkolwiek gdzieś tak w duszy ciągle drżę,czy to nie miało wpływu na dziecko....niestety o tym dowiem się dopiero po porodzie...Acha też czytałam,że nawet do 8tc.(doóoki nie ma łożyska),jajeczko jest chronione i nie ma kontaktu z "ustrojem"matki....no i chcę w to bardzo wierzyć,że tak jest:),w końcu natura jest mądra:)...
tak właśnie jest. nie masz co się martwić :)
(2011-12-03 11:14:38) cytuj
ja bralam bRDZO SILNE leki uspokajajace a w ciazy cala cioze bralam relanium z przepisu lekarza bralam tez dwarazy antybiotyki i kilka tabletek apapu na goraczke i dzidzia 10 na 10 abgara
(2011-12-03 16:33:00) cytuj
Dzięki dziewczyny :) Na razie próbuję obejść się bez leków. W poniedziałek zrobię test-powinien już być wiarygodny i wtedy zobaczymy.
(2012-01-21 15:43:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalunia
ja w 3 tygodniu ciazy zazyłam tabletki FLUMYCON. powiedziałam o tym gin. straszyła mnie poronieniem i lyzeczkowaniem bo te tabletki sa b.mocne. Dziś mam 3 miesięcznego synka i bardzo go kocham :)
(2012-04-23 20:52:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka85
Ja też brałam 2 antybiotyki na bardzo ciężkie zapalenie oskrzeli, w nieświadomości, że jestem w ciąży. Pierwszy 4 dni od zapłodnienia (przez 3 dni), drugi od 11 dnia od zapłodnienia przez 5 dni. Przed i po każdym antybiotyku robiłam test ciążowy i wychodził negatywnie. Lekarz mnie uspokaja, że przecież w najgorszym razie mogłabym teraz w tej ciąży nie być i że skoro teraz czuje się dobrze, moja ciąża przebiega dobrze to nie ma powodu do niepokoju. Wspomniał też, że do 21 dnia od zapłodnienia aż tak wielkiego strachu nie ma,ale dlaczego te 21dni tego już nie wiem. Poza tym, mówił, że w ciąży podaje się antybiotyki pod opiekom lekarza np. na bakterie w moczu itp.
Mam trochę obawy, ale staram się tym bardzo nie stresować.

Podobne pytania