Mój 14 miesięczny synek nie lubi przytulanek anisko |
2015-07-05 21:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mój synek skończył 14 miesięcy. Nie lubi przytulanek, misiami tylko rzuca. Trochę mnie to martwi, bo czasem nawet do mnie się nie chce przytulać, np. gdy budzi się z płaczem. Ma rówieśnika, syn mojej siostry jest kilka miesięcy młodszy, od urodzenia ma ulubionego króliczka, z którym wszędzie chodzi, przed spaniem żuje ucho i to jego ulubiona zabawka.

Jak jest u Was?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2015-07-05 22:00:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Taki wiek, przejdzie mu :) Nie naciskaj, bo z doświadczenia wiem, że im bardziej próbujemy dziecko do czegoś przekonać to tym bardziej jest uparte i zawzięte, proponuj mu przytulanie i pokazuj że czasem to jest fajne, a w końcu sam przyjdzie ;)
(2015-07-05 23:28:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Moj wczesniej tez nie lubial i soe martwilam.. do pewnego czasu mnie tez olewal;) reraz nawet czasem mnie odpycha...ale jak zaczal sie lek separacyjny ok 15m to zaczalxsiexdopiero do mniextulic... teraz znowu mu przeszlo ale potrzebujextego wiec czasem gi wezmie na tulaski ;)))ja nadrabiam za niego ;p a z misiami podobnie... zaxzal dopiero od miesiaca sie tulic do pluszakow wczesniejsze proby konczyly sie rzucaniem..ale niema jakiejs lulubionej z ktora by spal i tora by mu ciagle towarzyszyla... wszystkoxjest tylko naxchwile. Domyslam sie ze moze mu fo przyjsc z wiekiem niema sie c9 martwic ;)) noecwszystkie dzieci sa szablonowe ;)
(2015-07-06 11:38:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
moj od małego rzuca misiami, wcale sie nie bawi nimi
(2015-07-06 13:12:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
Moja Lena też długo nie lubiła przytulanek. Dopiero kolo drugiego roku życia zaczeła je tolerować. Jak miała 2,5 wybrała sobie w sklepie maskotkę wilczka i od tej pory są nierozłączni (serio nierozłączni, bo wilczek musi być przy każdym posiłku, nawet do wc musi być zabrany).

Podobne pytania