Mój mąż boi sie mieć drugie dziecko. Boi sie że będzie chore maciejka |
2010-12-09 12:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W pracy u mojego męża niektórzy mają chore dzieci. Są okropnie nieszczęśliwi. To jest okropna tragedia ale trudno przewidzieć czy dziecko będzie zdrowe. Też o tym myślicie??

TAGI

2-dzieckiem

  

dziecko

  

przed

  

strach

  

7

Odpowiedzi

(2010-12-09 12:15:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Moj 8 lat sie bal... Ja tez sie balam, ze dziecko moze byc chore i chyba kazdy tak ma, ale trzeba myslec pozytywnie. Co komu pisane, na to nie ma przepisu. Czasem dzieci choruja majac kilka lat, a czasem nigdy. Kazdy myslacy czlowiek sie boi. Macie jedno zdrowe dziecko, czemu drugie mialoby byc chore? Nie wolno tak myslec.
(2010-12-09 12:16:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Każdy ma takie obawy ze cos będzie nie tak. Nie wiem nawet co napisać.
(2010-12-09 12:18:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
Ale jak chore? Jakieś genetyczne wady? Upośledzenie? I ci ludzie w pracy u Twojego męża, którzy mają chore dzieci tak normalnie o tym gadają??? "Moje dziecko jest chore, cierpi na (tu nazwa choroby), o boziu jaki jestem nieszczęśliwy"...???? Zawsze może się urodzić chore dziecko, drugie, pierwsze też i dziesiąte. Wydaje mi się, że gdyby ludzie niedecydowali się na dziecko ze strachu przed tym, że będzie na coś chore to chyba połowy z nas by tu nie było. Jasne, każdy ma nadzieję, że jego dziecku nic nie będzie, że urodzi się zdrowiutkie ale czasem niestety dzieje się inaczej. Nic się na to nie poradzi. Ja też modliłam się aby mojego malutkiemu nic nie było ale nie pozwoliłam aby zawładnęły mną myśli, że mały może być chory bo inaczej bym zwariowała i ciągle bym wymyślała jakieś czarne scenariusze.
(2010-12-09 12:22:57) cytuj
Chyba kazdy sie tego boi, ale moim zdaniem mimo tego, ze urodzi sie chore tak samo bedzie kochane oraz kochajace jak te zdrowe tylko bedzie wymagalo wiekszej opieki. Tak wlasnie jak napisala Madziara, czasem dziecko moze urodzic sie zdrowe a zachorowac jak ma kilka lat.Tak wiec nie mamy na to zadnego wplywu...
(2010-12-09 13:20:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maciejka
kochane Mamy
macie racje nie można tak myśleć bo by nas nie było, a dziecko może później zachorować i nie mamy na to wpływu.
U męża w pracy właśnie tak mówią: mój syn ma np zespół Downa i nie wiem co robić. Oni mówią tak z rozpaczy nie radzą sobie z ta tragedia . Pozdrawiam wszystkie Mamy i dziękuje za mądre spojrzenie na ta sprawę
(2010-12-09 13:47:43) cytuj
Przeraza mnie jesli ktos mowi, ze ma np dziecko z zespolem Downa i nie wie co ma robic. Wiem, ze jest latwo mowic i prawic dobre rady jesli sie nie ma takiego dziecka. Jest napewno trudno takim rodzicom, ale to bedzie zawsze ich dziecko ktore mimo swojego niedorozwoju kocha swoich rodzicow jak nikogo na swiecie. Tak samo rodzice mimo roznych zmagan z codziennoscia powinni sie nie poddawac dla tych dzieci.
Wiem jedno, tragedia jest dla rodzica chore dziecko, bo jakby nie bylo potrzebuje czesto wiecej uwagi i pomocy. Ale te dzieci nie widza do konca swojej niepelnosprawnosci i tak czy inaczej sa szczesliwe :)
(2010-12-10 10:25:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88
strasznie się boję... ale niestety strach chyba jest normalnym odruchem człowieka. Tym bardziej jeśli ludzie dbają o siebie i przytrafiają im się takie nieszczęścia!

Podobne pytania