Na weekend chcemy wybrać się nad jezioro i tu pojawia się problem czy mogę się opalać. Naczytałam się i jedni mówią że absolutnie, a zaś na innych stronach że ciąża to nie choroba i że spokojnie można się opalać tak jak przed... Nie mam na myśli leżenia plackiem w 30stopniowym upale. I co z brzucholem ? :D Bo też piszą żeby brzuszka nie opalać, zasłaniać, ale pojawiają się też przeciwstawne opinie...
Ja czytałam że mogą wystąpić plamy które potem mogą zostać na całe życie więc raczej bym odradzała,ja jestem opalona na rękach bo chodzę w krótkim rękawku to nic mi się nie dzieje ale nie wiem jakby to było z resztą ciała
Opalam się, nie mam żadnych plam póki co, zasłaniam brzuch ręcznikiem, często schodzę i nie opalam się w rażącym słońcu.
opalanie się może doprowadzić do odklejenia sie łożyska ...
Mój lekarz powiedział, żeby korzystać z lata i się opalać. Ja opalałam się już kilka razy poza kilkoma brązowymi plamkami na twarzy nic mi nie jest. Uważam, że ciąża to nie choroba. Oczywiście kładę na brzuch morky ręcznik, żeby był w chłodzie zasłaniam głowę i piję duuużo wody. Tak samo słyszałam, że ruch w ciąży doprowadzi do przedwczesnego porodu itd. Ćwiczę całą ciążę i mam na to swoje zdanie... Każda kobieta jest inna przede wszystkim trzeba patrzeć na to jak się zachowywałaś przed ciążą. Ja kocham słońce i nic mi nie przeszkadza i dzięki temu wyglądam całkiem nieźle :)
