Nie na temat. Psycholog... andzis |
2013-03-06 09:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny mam pytanie czy byla ktoras z was u psychologa? I pomogła wam rozmowa z nim ??
Ja ide jutro, . bo mam problem ze sobą. Jestem tak zazdrosna o męża ze co noc sni mi sie ze mnie zdradza i budze się z placzem. Zaczeło się to jak zaszlam w ciąże, myslalam ze jak urodze to sie skonczy. Jula ma 13 miesiecy a te chore sny nadal są. Wkurza mnie to ze chodzi do pracy bo tam ma kolezanki..

Więc moje ptranie brzmi " czy psycholog wam pomogł? czy jest sens wogole tam isc?? "

z gory dziekuje za odpowiedzi.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2013-03-06 09:25:20 - edytowano 2013-03-06 09:38:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual
dzis ide :) z nfz, troszke czekalam :/ podobno zrobia mi jakies testy, ale mam nadzieje,ze dostane tabletki
(2013-03-06 09:26:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
buffkaa
Ja byłam i to było najbardziej zmarnowanę 100zł. Psycholog to nie lekarz i jedynie to mnie wysłuchał a potem powiedział żebym przyszła za tydzień opowiedziec jak i co bo urzekła go moja historia. Teraz uważam że psychologiem z takim samym efektem może byc ktokolwiek, koleżanka, sasiadka. Ja mam ten luksus że mam sie komu zwierzać
(2013-03-06 09:56:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Ja chodzilam z powodu "wypalenia zawodowego"i na pewno mi pomogl,tylko ze tam byl psycholog i psychiatra w jednym gabinecie, wiec probowali mi wcisnac jakies prochy, ktorych oczywiscie nie bralam( psychiatra moze przepisac). Chodzilam bo chcialam sie zwolnic z pracy i miec papier na szefa w razie czego- czyli bardziej dla picu. Ale zaliczylam pare sesji i na pewno duzo mi dalo ze sie wygadalam, bo wypalona bylam naprawde.

Podobne pytania