Pcos a ciąża majorka88 |
2010-11-05 16:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Cześć dziewczyny, wczoraj byłam u mojego endokrynologa i przepisał mi Bromergon od1 do 15dnia cyklu, i clostibeyt na wywołanie owulacji do brania o 5 do 9 dnia cyklu no i oczywiście kwas foliowy. Mam pytanko w związku z tym, czy któraś z was mając pcos "leczyła się" tymi lekami aby zajść w ciążę? a jeśli tak to w którym cyklu przyjmowania ich "zaskoczyła"? J mam pcos i od roku ni używam żadnych antykoncepcji a jakoś nie zaciążyłam, choć bardzo chce! i teraz nie wiem jak mam nastawiać się na te cykle z tymi lekami...
trochę chaotycznie, przepraszam...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2010-11-05 17:27:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
a masz za wysoką prolaktynę?
(2010-11-05 17:34:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
a może powód tkwi w partnerze ? może u Ciebie wszystko jest oki i te leki pomagaja a jakis powód jest u partnera i to on moze powinien brac jakies leki.
(2010-11-05 17:55:35) cytuj
Hej, ja mam (lub miałam) pcos. Brałam tabletki antykoncepcyjne. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu po odstawieniu (pierwszy cykl podobno trzeba się wstrzymać) - czyli od razu :)

Dodam jeszcze, że tabletki antykoncepcyjne odstawiłam pierwszy raz na rok przed ślubem, tak żeby po ślubie od razu zacząć starania o potomka. Ale przez ten rok tak mi się wszystko rozregulowało, że lekarz zasugerował powrót do tabletek. Więc brałam tabletki - 6 lub 7 opakowań, a potem odstawiłam i udało się od razu :)
(2010-11-05 21:46:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
Ja mam/miałam PCOS...(pisze tak bo nie wiem jak teraz bo urodzilam 2 miesiace temu i nie wiem jak to wyglada ateraz)...Starałam sie o dzidzie 5 i pół roku....bralam tez clostilbegyt ale u mnie leki raczej nie pomogly...Odrzucilam wszystkie leki i przez 1,5 roku nie bralam nic...Bylam juz umówiona na laparoskopie na grudzien 09' ale nie poszlam bo juz stracilam nadzieje..i co ??? okazalo sie że wlasnie w grudniu JAKIMŚ CUDEM zaszlam w ciaze...12-go września 2010 urodzilam ślicznego, zdrowego synusia....tobie tez tego życzę ;)
(2010-11-05 22:12:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majorka88
pcos mam stwierdzone od 6 lat, przez 5 brałam tabletki anty, w zeszłym roku odstawiłam je i od tamtej pory staramy się z mężem o dziecko. prolaktyny nie mam za wysokiej, mieści się w granicach normy. nie każdy musi przy pcos mieć ponad normę. badanie męża będzie robione dopiero po 4 miesiącach od starania się o dziecko przy tej kombinacji leków, chodzi o to żeby najpierw "wykluczyć" tylko moją "winę"
(2010-12-13 15:48:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martinka
Ja mam pco. Niestety to choroba nieuleczalna i po ciąży nic się nie zmienia. O pierwszą ciążę starałam się bardzo długo, bo niestety niektórym lekarzom brakuje podstawowej wiedzy. Na początku byłam leczona samym clostylbegytem, ale w moim wypadku to nie działało. Dopiero jak trafiłam do kliniki zajmującej się leczeniem niepłodności, to po wykonaniu wszystkich badań i dołożeniu do clostilbegytu leku w zastrzykach o nazwie menopur zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu i urodziłam moją najukochańszą Juleńkę. Moim zdaniem jednak badanie obojga partnerów jest koniecznością, gdyż często problem leży po obu stronach. Przekonałam się o tym w tym roku, gdy staraliśmy się znów o dziecko i po dwóch nieudanych próbach mąż zbadał nasienie i okazało się, że ma bardzo słabe parametry i w końcu zdecydowaliśmy się na inseminację, bo clostilbegyt i menopur to silne hormony, których nie możnas przyjmować bez końca w oczekiwaniu na cud.
(2011-01-14 16:42:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola250711
ja także mam pco i brałam clostybegyt ale do tego jeszcze zastrzyki najpierw menopur później fostimon a na koniec na pęknięcie pęcherzyków pregnyl. ja zaszłam w ciążę po 5 inseminacji(po laparoskopii 3 inseminacja) ale mój mąż jeszcze miał problem z nasieniem co lekarz kazał od razu zrobić badania przed leczeniem mnie, i wyszło że mąż też musi brać witaminki więc warto zrobić badania męża nasienia. ja się leczyłam 4 lata a o ciążę walczyłam ponad 2 i w końcu się udało jestem w 13tc bliźniaczej:)
(2014-11-21 23:28:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka88
Hey. Ja osobiście nie brałam tego leku. Na wywołanie owulacji dostawałam luteine 50, ale przy tym brałam inofolic przez 4 miesiace. Ok 2 miesiace temu zdecydowaliśmy się na dzidzie, wiec lekarz przepisał mi CLO stosując dalej przy tym luteine 50, ale... CLO juz nie zdążyłam wziąć... gdyż okazało się ,ze jestem w 5 tc ;)

Podobne pytania