Poradźcie, dać córkę do żłobka znowu? luthien |
2015-09-30 21:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ostatnio była na dwie godziny, bo ja musiałam z Hanią na rehabilitację iść. Niestety po tej przygodzie z przedszkolem Zuza się rozchorowała, zaraziła też Hankę i w ogóle obie miały antybiotyk... Teraz po mniej więcej dwóch tygodniach wznawiamy rehabilitację no i zastanawiam się nad żłobkiem znowu na te dwie godziny, tak bardzo nie chcę zostawiać Zuzy u teściowej ;/ No ale też nie chcę żeby znowu była chora... Co zrobić?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2015-09-30 22:54:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Moze jakas niania? Jakas zaprzyjazniona dziewczyna nastolatka ktora sie pobawi i wezmie na spacer.. Tak mysle ze z dwojga zlego niania lepsza;)
(2015-09-30 23:17:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens
Ja bym dała do teściowej mimo wszystko. Teraz zuza odpornośc osłabiona ma po chorobie znowu cos złapie i zarazi druga. Przerabiałam to od początku sierpnia dopiero wszyscy sie wykurowalismy. Z jakiego powodu macie rehabilitacje?
(2015-10-01 07:03:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akatsuki
Pracuje w przedszkolu i sama co sie wylecze to choruje znowu. Ja bym podrzuciła teściowej jak to tylko kilka godzin, lubić się nie musicie a pomóc może.
(2015-10-01 07:48:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Ale to już dzisiaj, a tutaj na miejscu ja praktycznie nie mam znajomych, nianię jakąś załatwić już za późno, zresztą teściowa jakby się dowiedziała (a na pewno by się dowiedziała, bo wie że jadę) to sama by tu do Zuzy przylazła pod moją nieobecność. Nie wiem czy kojarzycie coś z moich blogów, ale tu nie chodzi tylko o to że jej nie lubię. Ona uważa moje dziecko za swoją własność i nie liczy się kompletnie z moim zdaniem, niedawno obiecałam sobie, że Zuzy już sam na sam z nią nie zostawię ;/
(2015-10-01 10:31:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Do żłobka , bez przesady z takim podejsciem to z dzieckiem na zakupy nie wydziesz sama bo sie zarazi ....
(2015-10-01 11:11:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wiadomo ze choroba dzievka nie jest niczym przyjemnym ale nie uchronisz jej przed chorobami... jak ma sie zarazic to sie zarazi np nanplacu zabaw od inneio dziecka a nawet z powietrza bo pelno wirusow i bakteri. Daj ja do zlobka
(2015-10-01 11:53:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
Czytałam Twoje blogi apropo teściowej, sama też mam marną sytuację z teściową i nigdy bym dzieci z tą kobietą nie zostawiła, więc Cię rozumiem. Jeśli Zuzia dobrze się czuje w żłobku to ja bym puszczała ją na te 2-3h do żłobka. Z chorobami to jest tak, że nawet i z powietrza może coś złapać. Moja Lenka chodzi do przedszkola, a Olek jeszcze nie i on złapał ospę z powietrza, a Lena do tej pory nie przechodziła mimo, że miała kontakt i z Olkiem i z innymi dziećmi, które były przed lub też po chorobie. Przez pierwszy rok w przedszkolu też mi często chorowała, ale teraz odpukać jest dobrze.
Dałabym małą do żłobka tylko może kupiłabym coś na uodpornienie, żeby często nie chorowała.
A tak mi się przypomniało, że moja Lenka nie chodziła do przedszkola, a tylko na placu zabaw jakieś dziecko miało katar to i ona zaraz łapała, więc to akurat jest nieuniknione

Podobne pytania